„Patriotyzm nie jest wyłączną domeną żadnej grupy”. Słowa Tuska w Dzień Niepodległości.

– Patriotyzm to nigdy nie jest sytuacja, w której jeden Polak występuje przeciwko drugiemu. Patriotyzm to zawsze współpraca Polaków – oświadczył premier Donald Tusk podczas uroczystych obchodów Dnia Niepodległości w Gdańsku. Podkreślił, że zdolność Polaków do zjednoczenia się po 123 latach rozbiorów była "największym ewenementem", a patriotyzm to coś, do czego "żaden podmiot nie ma wyłączności".

Premier Donald Tusk przemawia na tle grupy osób, trzymając mikrofon.
PAP/Andrzej Jackowski

Premier Donald Tusk wygłosił przemówienie podczas obchodów Święta Niepodległości w Gdańsku

W czasie, gdy najwyżsi przedstawiciele władz państwowych zebrali się we wtorkowe przedpołudnie na Placu Piłsudskiego w Warszawie, premier Donald Tusk uczestniczył w uroczystościach z okazji Święta Niepodległości w Gdańsku. Wygłaszając mowę na Długim Targu pod Zieloną Bramą, szef rządu obszernie mówił o patriotyzmie i o tym, co powinien on reprezentować dla każdego obywatela Polski.

Uroczystości Święta Niepodległości. Donald Tusk: Niepodległość jest dobrem wspólnym

Donald Tusk zaakcentował w swojej wypowiedzi, że tak, jak to miało miejsce 107 lat temu, tak i teraz dzień 11 listopada stanowi dzień radości wszystkich polskich obywatelek i obywateli, który świętujemy, będąc zjednoczeni i pełni dumy.

 

Przy okazji wspomniał, że gdy 25 lat temu, wspólnie między innymi z Pawłem Adamowiczem, podjął decyzję o organizacji pierwszej parady z okazji Święta Niepodległości, nie spodziewał się, że ten sposób celebracji tak szybko się upowszechni w całym kraju. – To istotne, ponieważ niepodległość jest prawem każdego – oznajmił.

 

 

Premier zwrócił też uwagę, że to właśnie w Gdańsku słowo „Solidarność” zabrzmiało w sposób, który „wzruszył serca i poruszył umysły” nie tylko nasze, ale i globalnej społeczności.

 

– Tu, z Gdańska, te słowa o święcie wszystkich Polaków brzmią szczególnie sugestywnie, bo to właśnie tutaj, w Gdańsku, moim umiłowanym mieście rodzinnym, swoje miejsce odnalazły osoby polskiej narodowości, potomkowie dawnych gdańszczan, Kaszubi, Wilniucy i Lwowiacy, osoby pochodzące z Lubelszczyzny, z Mazowsza, z Podlasia, osoby przybywajace z całej Polski – wskazał.

 

Podkreślił również, że pomimo, iż uwaga skupia się na oficjalnych uroczystościach 11 listopada, które mają miejsce w Warszawie przy Grobie Nieznanego Żołnierza, chciałby, „aby cały kraj zaobserwował, że obchody święta niepodległości to dzień radości, dumy, jedności od Morza Bałtyckiego po Tatry, od rzeki Bug po Odrę„.

 

– Na obszarze całej Polski, w niezliczonych paradach, marszach, rajdach uczestniczą setki tysięcy Polek i Polaków, bowiem to naprawdę nasze wspólne święto – dodał.

„Nikt nie ma wyłączności na patriotyzm”. Premier podczas obchodów w Gdańsku

Szef rządu jednocześnie zaznaczył, że „patriotyzm to nigdy nie jest postawa Polaka przeciwko innemu Polakowi, lecz zawsze postawa Polaka ramię w ramię z innym Polakiem”.

 

– Różnorodność jest i może stanowić w przyszłości źródło naszej siły, jednak te różnice i dyskusje nie mogą być powodem nienawiści, lekceważenia, przemocy – stwierdził, dodając, że „żadna jednostka nie posiada monopolu na patriotyzm”. – Jesteśmy spólnotą, zawsze wtedy, kiedy byliśmy zjednoczeni. Taka atmosfera wspólnoty towarzyszyła nam w sierpniu 1980 roku, kiedy odradzała się w pełni niepodległość. Również spieraliśmy się prawie o wszystko. Byliśmy bardzo odmienni, lecz potrafiliśmy wspólnie działać w kwestiach priorytetowych, fundamentalnych, takich jak niepodległość – dodał.

 

Zespolenie się Polaków po 123 latach nieobecności na mapach świata określił zaś mianem „fenomenu”, wyproszonego modlitwami przez naszych poetów.

 

Oznaką tego zjednoczenia, symbolem tego fenomenu, stał się dla wszystkich osób polskiej narodowości Józef Piłsudski – dodał.

 

 

Oznajmił również, że mimo iż aktualnie w wielu miastach w Polsce zlokalizowane są pomniki Józefa Piłsudskiego, to po 1918 roku musiał on mierzyć się z dużą krytyką.

 

– To właśnie on słyszał od swoich adwersarzy politycznych, że jest lewicowcem, bezbożnikiem, a nawet – agentem niemieckim – skąd my to znamy. Lecz dla niego w tamtym czasie najistotniejsze – i tak powinno być teraz dla nas wszystkich – było myślenie o interesie państwa, troska o niezależne państwo – podkreślił.

 

Według niego niepodległość jest nam niezbędna po to, abyśmy czuli się „zawsze i w każdym miejscu wolnymi obywatelami”. – Obecnie Polska jest krajem, z którego się nie emigruje. Dzisiaj Polska jest krajem, do którego się powraca – zaznaczył.

 

Zauważyłeś coś ważnego? Wyślij zdjęcie, nagranie wideo lub opisz zaistniałą sytuację. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: "Odzwierciedlenie polskiego antysemityzmu". Historyk o popularności Grzegorza Brauna

"Patriotyzm nie jest wyłączną domeną żadnej grupy". Słowa Tuska w Dzień Niepodległości. - INFBusiness

Adrianna Rymaszewska/polsatnews.pl

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *