Podatki na niedrogie przesyłki z Chin od 2026? Kłopoty dla Shein i Temu

UE, cła na tanie paczki z Chin. Na zdjęciu widać kobietę ubraną w elegancki, deseńowy kostium w tonacjach czerwieni i beżu, stojącą na ulicy w otoczeniu innych uczestników wydarzenia związanego z modą. Scena najpewniej pochodzi z fashion week w jednym z europejskich miast, gdzie styl uliczny staje się elementem pokazów i rozmów branżowych. Stylizacja zwraca uwagę oryginalnym wzorem i wyszukanymi detalami, eksponując indywidualność i jakość europejskiego wykonania. Fotografia w sposób symboliczny kontrastuje z tematem artykułu o cłach na paczki z Chin, które mogą wpłynąć na rynek szybkiej mody i import niedrogich ubrań. To ujęcie dobrze ilustruje różnicę między modą masową a przemyślanym, lokalnym podejściem do stylu.

Według informacji Reutersa, Komisja Europejska dąży do jeszcze szybszego ograniczenia dopływu tanich przesyłek z Chin. Propozycja przyśpieszenia reformy celnej może dotknąć liderów handlu elektronicznego, takich jak Shein czy Temu. Zmiana, której wejście w życie planowano początkowo na 2028 rok, może zostać wprowadzona już w pierwszym kwartale 2026. Dla europejskiego sektora mody oznacza to potencjalny przełom – zarówno w kontekście sprawiedliwej konkurencji, jak i stabilności marek, które do tej pory zmagały się z presją cenową ze strony chińskich platform.

Polecane wideopodcasty:

W niniejszym artykule dowiesz się:

  • z czego wynika nacisk na likwidację zwolnienia celnego de minimis w Unii Europejskiej,
  • w jaki sposób przyspieszona reforma może wpłynąć na Shein, Temu oraz handel online,
  • jakie konsekwencje poniesie przemysł odzieżowy oraz europejscy sprzedawcy detaliczni,
  • co zmieni się dla klientów oraz rynków lokalnych, w tym Polski.

Źródła nacisku UE na przyspieszenie opłat celnych na tanie przesyłki z Chin?

Napływ niedrogich paczek z Chin do Unii Europejskiej w ostatnich latach osiągnął bezprecedensową skalę. Zgodnie z danymi unijnymi w roku 2024 do UE dotarło 4,6 miliarda przesyłek o wartości nieprzekraczającej 150 europonad 90% z nich miało swoje źródło w Chinach. Dla licznych europejskich przedsiębiorców jest to potwierdzenie, że aktualny próg zwolnienia celnego jest już nieadekwatny do realiów handlu cyfrowego.

Początkowo ustanowiony próg miał uprościć procedurę odprawy drobnych zakupów transgranicznych. Z czasem stał się jednak luką, którą wykorzystały globalne platformy wysyłające setki milionów paczek bez ponoszenia pełnych opłat celnych. Jaki jest skutek? Brak równowagi konkurencyjnej w stosunku do firm europejskich oraz zwiększające się ryzyko napływu produktów niespełniających unijnych standardów bezpieczeństwa i ekologicznych.

Nowe regulacje celne jednak w 2026 roku?

Jak podaje Reuters, Komisarz ds. handlu, Maroš Šefčovič, w piśmie skierowanym do ministrów finansów państw członkowskich zauważył, że utrzymanie dotychczasowego progu do 2028 roku jest „sprzeczne z pilnością sytuacji”. W związku z tym proponuje jego usunięcie już w pierwszym kwartale 2026 roku – dwa lata wcześniej, niż zakładano.

„Europejski przemysł, a w szczególności detaliści, wielokrotnie podkreślali, że to zaburzenie konkurencji musi zostać bezzwłocznie wyeliminowane”

– napisał Maroš Šefčovič w swoim liście.

Przeczytaj również: Komisja Europejska proponuje konkretną stawkę za tanie paczki z Chin. Ile zapłacą nabywcy Shein i Temu?

Jakie zmiany planuje Komisja Europejska?

Przyśpieszona reforma celna ma obejmować kilka zasadniczych obszarów:

  • likwidację progu „de minimis” 150 euro dla wszystkich przesyłek pochodzących spoza UE,
  • wprowadzenie jednolitej, niskiej opłaty manipulacyjnej dla paczek importowanych,
  • nałożenie obowiązku pobierania VAT oraz weryfikacji zgodności towarów na platformy e-commerce.

Cel tych modyfikacji jest podwójny. Po pierwsze, uszczelnienie systemu oraz ochrona budżetów państw członkowskich. Po drugie – przywrócenie równych warunków rywalizacji dla przedsiębiorstw europejskich.

Dla Shein i Temu oznacza to istotną zmianę modelu biznesowego. Platformy, które dotychczas korzystały z niskich kosztów wysyłki oraz zwolnienia z opłat celnych, będą musiały uwzględnić te koszty w cenie końcowej lub zorganizować dostawy w ramach magazynów ulokowanych w UE.

Nowy porządek sił w branży odzieżowej

Przyspieszenie reform może stać się dla europejskiego rynku odzieżowego bodźcem do wyrównania szans. Dla segmentu fast fashion jest to jasny komunikat – koniec z automatyczną przewagą cenową. Dla lokalnych producentów i dystrybutorów – szansa na odzyskanie części rynku, na którym konkurowanie z Chinami przez lata było niemożliwe.

Wiele europejskich marek od dawna domagało się zmiany zasad, wskazując, że obecny system niweczy ideę zrównoważonej i etycznej produkcji. Z punktu widzenia konsumentów może to wiązać się z mniejszą dostępnością skrajnie tanich ubrań, ale również z większą przejrzystością oraz kontrolą jakości.

Przeczytaj również: Polskie firmy bezradne wobec chińskich gigantów. Branża prosi o wsparcie

Co włączenie opłat celnych na tanie paczki z Chin oznacza dla odbiorców?

W perspektywie krótkoterminowej zmiany mogą skutkować wyższymi cenami oraz dłuższym czasem dostawy towarów spoza Europy. Jednak w dłuższej perspektywie konsumenci zyskają większą pewność co do pochodzenia oraz bezpieczeństwa produktów. Można również oczekiwać rosnącej oferty ze strony marek europejskich, które dzięki nowym regulacjom uzyskają bardziej sprawiedliwe warunki rywalizacji.

Koniec zakupów w Shein i Temu?

Działanie Komisji Europejskiej wpisuje się w trend zapoczątkowany przez Stany Zjednoczone, które już objęły opłatami celnymi tanie przesyłki z Chin. Francja i Włochy wprowadzają własne podatki protekcyjne, a Bruksela pragnie przyspieszyć wspólnotową reformę. Europa coraz wyraźniej broni swojego rynku oraz równych zasad konkurencji. Dla Shein i Temu jest to sygnał, że era nieograniczonego dostępu do unijnych klientów może zbliżać się ku końcowi.

Może Cię zainteresować: „Zalew z Chin” transformuje europejską modę. Branża alarmuje o konsekwencjach

Zdjęcie główne: Spotlight Launchmetrics

Podatki na niedrogie przesyłki z Chin od 2026? Kłopoty dla Shein i Temu - INFBusiness

Katarzyna Wendzonka

Katarzyna Wendzonka

O AutorzeLatest Posts

Redaktorka i copywriterka z 8-letnim doświadczeniem oraz absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Od 2017 roku pisze o modzie, urodzie i szeroko pojętym lifestyle’u – teraz również od strony biznesowej. Zawodowo związana między innymi z Fashion Biznes, prywatnie początkująca minimalistka oraz miłośniczka kawy i kryminałów. W wolnych chwilach odkrywa sekrety UX writingu i psychologii.

  • Polowanie na luksus. Rosja przejmuje kultowe znaki towarowe – i to zgodnie z prawem
  • Unia Europejska przyspiesza o dwa lata. Shein i Temu mogą tego nie przetrwać
  • Bielizna modelująca warta miliardy dolarów. Imperium Kim Kardashian ciągle rośnie
  • 2000 sklepów i apetyt na więcej. Sinsay dopiero się rozkręca
  • Kolejny chiński gigant wychodzi z internetu. W Warszawie stanął pop-up konkurenta Shein

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *