Minister infrastruktury Dariusz Klimczak obwieścił modyfikację nazwy Centralnego Portu Komunikacyjnego. – Pragniemy, aby wywoływała pozytywne emocje i nie redukowała tego przedsięwzięcia do projektów centralistycznych w stylu PRL, ponieważ tak go PiS określił – wyjaśnił w wywiadzie dla Polsat News. Polityk PSL dodał, że nowa nomenklatura ma "być przedyskutowana z Polakami".
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiada zmianę nazwy CPK
– To jest świeży projekt, nowe kryteria, zatem dlaczego mamy pozostać przy dotychczasowej nazwie? Tym bardziej że ona niedawno została zdyskredytowana przez aferę PiS-u – oznajmił Dariusz Klimczak w rozmowie z Polsat News, odpowiadając na zapytanie, skąd wziął się zamysł zmiany nazwy inwestycji.
Obecnie nie wiadomo, jaka będzie nowa nomenklatura. Minister infrastruktury przyznał, że dyskusje na ten temat trwają „od dłuższego czasu”. – Od dłuższego czasu debatujemy nad nowym określeniem, które będzie się pozytywnie kojarzyć, które nie zredukuje tego projektu do centralistycznych przedsięwzięć w stylu PRL, ponieważ tak go PiS nazwał – Centralny Port Komunikacyjny – mówił Dariusz Klimczak.
Afera CPK. Minister infrastruktury: Wszystko jest od nowa, więc nazwa także powinna być nowa
Dodatkowo minister dowodził, że projekt ustawy o CPK przygotowany przez resort infrastruktury „bazuje na zupełnie odmiennych zamierzeniach niż te, które przyświecały Prawu i Sprawiedliwości”.
– Działamy na całej sieci kolejowej, nie zamierzamy likwidować portów regionalnych (…). Ten projekt mamy pod kontrolą, zleciliśmy produkcję nowych samolotów, zamawiamy nowe piętrowe szybkie składy, pracujemy na całej linii, budujemy trzeci, czwarty pas autostrady między Łodzią a Warszawą. Wszystko jest na nowo, więc nazwa również powinna być nowa – oznajmił Klimczak.
WIDEO: Zmiana nazwy CPK. „To nie projekt à la PRL”
– Z całą pewnością w nazwie pojawi się element dotyczący polskości, a nie centralizmu, którym urzekł się PiS – dodał. – Z pewnością będziemy dążyli do konsultacji z Polakami (…). Ta nazwa nie narodzi się w gabinetach polityków, lecz chcielibyśmy, aby Polacy pomogli nam w odpowiednim nazwaniu tego miejsca. Pragniemy, żeby (nazwa) pozytywnie się kojarzyła z Polską i żeby była łatwo przyswajalna na całym świecie.
Problem z działką pod CPK. Minister rolnictwa ujawnia sposób
Minister rolnictwa Stefan Krajewski zakomunikował na konferencji prasowej, że jednym z możliwych rozwiązań w kwestii odzyskania działki przy CPK, zbytej przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) wiceprezesowi Dawtony, jest wymiana gruntów.
– Takie działanie mogło być podjęte już wcześniej, kiedy pan Wielgomas dowiedział się, że użytkowana przez niego ziemia może być narażona ze względu na plany związane z CPK. Zamiast sprzedaży można było zaproponować wydzierżawienie gruntu w innym miejscu, który nadal byłby wykorzystywany rolniczo – zaznaczył Krajewski.
Jak ustaliła Wirtualna Polska, w 2023 roku – jeszcze przed zawarciem transakcji – firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Ostatecznie umowę sprzedaży działki o wartości 22,8 mln zł podpisano 1 grudnia 2023 r., tuż przed przekazaniem władzy przez rząd PiS.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
WIDEO: Ziobro w Budapeszcie. Poseł PiS zdradza szczegóły
Monika Bortnowska/polsatnews.pl
Źródło
