Państwowy Urząd Statystyczny opublikował wstepne informacje na temat poziomu inflacji w miesiącu październiku. Indeks kosztów utrzymania (CPI) podniósł się o 2,8% rok do roku. Wynika z tego, że tempo wzrostu cen jest mniejsze, niż prognozowali specjaliści. Szef rządu Donald Tusk oraz minister finansów Andrzej Domański anonsują sukces.

Premier Donald Tusk i minister ds. finansów i gospodarki Andrzej Domański
Koszty artykułów i usług dla konsumentów w październiku 2025 roku wzrosły o 2,8 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym, natomiast w zestawieniu z poprzednim miesiącem podskoczyły o 0,1 procent – podał w szybkim oszacowaniu w piątek Główny Urząd Statystyczny.
Analitycy z kilku banków oszacowali, że wzrost cen w październiku w ujęciu rocznym osiągnie poziom 2,9 procent, a 0,4 procent w odniesieniu miesiąc do miesiąca.
Obniżka wzrostu inflacji. Szef rządu i minister deklarują sukces
Politycy formacji rządzącej pochwalili się wyraźnym spadkiem inflacji za pośrednictwem serwisów społecznościowych.
„Inflacja ponownie poniżej oczekiwań ekspertów: 2,8! Zaś jeszcze trzy lata wstecz o tej porze roku była sześć razy wyższa. Nie trzeba było przebierać się na Halloween, ceny w sklepach były wystarczająco straszne. Działamy, nie mówimy!” – napisał premier Donald Tusk w piątek na portalu X.
Inflacja znowu poniżej oczekiwań ekspertów: 2,8! A jeszcze trzy lata temu o tej porze roku była sześć razy wyższa. Nie trzeba było przebierać się na Halloween, ceny w sklepach były wystarczająco przerażające. Robimy, nie gadamy!
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 31, 2025
Głos zabrał również minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Funkcjonariusz w swoim wpisie na mediach społecznościowych oznajmił, że „szczególnie raduje znaczny spadek dynamiki kosztów żywności„.
Kompletne dane na temat inflacji CPI w październiku GUS upubliczni 14 listopada.
Eksperci: Obniżka inflacji korzystna dla kredytobiorców
Ekonomiści i analitycy bankowi zaznaczają, że obniżenie się inflacji może być pomyślną informacją dla osób posiadających kredyty hipoteczne.
„Wstępne szacunki inflacji za październik mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej (RPP) do przeanalizowania kolejnej redukcji stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego (NBP) na zgromadzeniu w przyszłym tygodniu. Rada w dalszym ciągu ma możliwość do obniżek stóp, ale nie jest pewne, czy zdecyduje się na cięcie na czwartym z rzędu posiedzeniu decyzyjnym. Ważnym czynnikiem będzie kształt listopadowej prognozy inflacyjnej” – ocenił ekonomista ING Adam Antoniak.
Dodał, że bazowy scenariusz ING zakładał, iż stopy procentowe pozostaną w listopadzie bez zmian, zaś kolejne redukcje nastąpią dopiero w 2026 roku.
Dane, które GUS ujawnił w piątek zwiększają jednak prawdopodobieństwo, że RPP dokona redukcji stóp o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w przyszłym tygodniu – zaznaczył.
Ekonomista zaakcentował, że inflacja w październiku okazała się mniejsza od oczekiwań zarówno rynkowych, jak i banku (według których miała wynieść 3 procent). Dodał, że wzrost kosztów żywności i napojów bezalkoholowych w październiku wyhamował do 3,4 proc. rdr z 4,2 proc. we wrześniu, ceny paliw obniżyły się o 1,8 proc. rdr (-4,9 proc. miesiąc wcześniej), zaś energia podrożała o 2,6 proc. rdr (2,3 proc. we wrześniu).
Antoniak zwrócił też uwagę, że ceny paliw i energii były zbliżone do prognoz banku, zaś ceny żywności pozostały bez zmian w zestawieniu do września – wbrew sezonowym zwyżkom w poprzednich latach. Według niego, największym zaskoczeniem jest inflacja bazowa, która prawdopodobnie obniżyła się w okolice 3 proc. rdr, podczas gdy – zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów – powinna była ustabilizować się na poziomie 3,2 proc. rdr, analogicznie jak w sierpniu i wrześniu.
Dostrzegłeś coś ważnego? Wyślij fotografię, film lub napisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni
WIDEO: Burze i oberwania chmury nad Polską. Wiatr zerwał dachy

Mateusz Balcerek/polsatnews.pl/PAP
Źródło



