Pesymistyczne przewidywania polskich firm. Niechętni inwestycjom.

W listopadzie kondycja przedsiębiorstw uległa poprawie w zestawieniu z październikiem, jednakże wciąż mówi się o regresie gospodarczym — wynika z badań publikowanych przez GUS. Przy czym, owa poprawa ma charakter przejściowy, gdyż jest widoczna w danych aktualnych, niemniej jednak prognozy są już mniej optymistyczne, zwłaszcza w sektorze przemysłowym i budowlanym. Niepokojący jest regres tendencji do inwestowania w porównaniu z rokiem poprzednim. Wyjątkowo dobre nastroje utrzymują się aktualnie jedynie w finansach i ubezpieczeniach oraz w sektorze informacji i komunikacji.

Na gorszą sytuację dla ich branży najbardziej wskazują firmy budowlane i zapowiadają spadek inwestycji
Na gorszą sytuację dla ich branży najbardziej wskazują firmy budowlane i zapowiadają spadek inwestycji | Foto: La fotisto / Shutterstock
  • Perspektywy na przyszłość w gospodarce są w listopadzie bardziej negatywne niż w październiku, z zauważalnymi zniżkami w przemyśle i budownictwie
  • Apetencje inwestycyjne są ewidentnie słabsze, szczególnie w obszarze zakwaterowania i działalności gastronomicznej oraz handlu detalicznym
  • Entuzjazm inwestycyjny uwidacznia się zasadniczo w przemyśle, aczkolwiek tylko w relacji do sierpnia, bo rok do roku obserwuje się wyraźne pogorszenie
  • Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

W przemyśle, budownictwie oraz handlu detalicznym realia w listopadzie wciąż charakteryzują się tendencją spadkową, natomiast odmienne tendencje dominują w finansach i ubezpieczeniach, sektorze informacji i komunikacji, branży turystycznej (zakwaterowaniu i gastronomii) oraz w handlu hurtowym — wynika z analizy koniunktury przedstawionej w piątek przez GUS.

Ożywcze w kontekście przemysłu, stanowiącego jeden z fundamentów polskiej ekonomii, jest to, że wskaźnik diagnostyczny wzrósł o 2,2 punktu procentowego w porównaniu z październikiem do -8,6 proc., a w ujęciu rocznym o 2,1 punktu procentowego. Niestety, nie oznacza to, że kłopoty się skończyły i od teraz będzie tylko lepiej. Nic bardziej mylnego. Składowa prognostyczna koniunktury uległa już pogorszeniu o 2 punkty procentowe do -7,2 proc., co oznacza, że wciąż utrzymuje się pesymizm co do przyszłości, chociaż znacznie mniejszy niż rok wcześniej (poprawa o 5,4 punktu procentowego).

Dalszy ciąg tekstu pod materiałem wideo

Konto firmowe dla JDG – co musisz wiedzieć? | Onet Rano Finansowo

W budownictwie negatywne nastawienie względem przyszłości wzrosło od października o 2,1 punktu procentowego do -11,4 proc. Poprawa nastąpiła w zakwaterowaniu i gastronomii o 6,1 punktu procentowego do -3,6 proc. oraz w finansach i ubezpieczeniach — o 1,2 punktu procentowego do +6,1 proc.

O ile podmioty gospodarcze, zależnie od sektora, różnie oceniają teraźniejszość i inaczej postrzegają przyszłość, to wszystkie branże są zgodne co do jednego — to nie jest dogodny moment na inwestowanie.

Zły czas dla inwestycji

Zapewne ulegnie to zmianie po potencjalnym zakończeniu wojny na terytorium Ukrainy, ale obecnie znacznie większa liczba przedsiębiorstw prognozuje spadek niż wzrost inwestycji — wynika z badania GUS. Największe odchylenie w kierunku obniżania nakładów występuje w sektorze zakwaterowania i gastronomii, gdzie aż 33,4 proc. firm planuje redukcję inwestycji (w tym 13,1 proc. znacząco), a tylko 12,5 proc. zamierza je zwiększać (w tym 6,7 proc. znacząco).

Koniunktura w przedsiębiorstwach
Koniunktura w przedsiębiorstwach | GUS

Drugie miejsce w niekorzystnym rankingu zajmuje budownictwo, gdzie aż 30,5 proc. firm przewiduje ograniczenia, w tym 15,9 proc. istotne, a jedynie 11,3 proc. wzrost nakładów, w tym tylko 2,2 proc. znaczący.

Trzecie miejsce zajął handel detaliczny, gdzie spadek wielkości inwestycji prognozuje 27,7 proc. firm, w tym 14,1 proc. znaczący, a wzrost nakładów jest przewidywany w 13,5 proc., w tym znaczący w zaledwie 5 proc.

W perspektywie rocznej, dostrzegalne jest pogorszenie nastrojów inwestycyjnych w zakwaterowaniu i gastronomii — w listopadzie 2025 r. aż 33,4 proc. firm deklarowało spadek inwestycji, w porównaniu do 16,7 proc. rok wcześniej. Znacząco wzrosła także liczba firm w handlu detalicznym skłonnych do redukowania nakładów. W listopadzie było ich 27,7 proc. w porównaniu do 23,4 proc. rok wcześniej. Sytuacja pogorszyła się również w przemyśle, ale wynika to ze spadku liczby firm skłonnych zwiększać inwestycje do 23,5 proc. z 26,5 proc. w listopadzie 2024.

Porównując z sierpniem bieżącego roku, widoczna jest już jednak poprawa skłonności do inwestycji we wszystkich sektorach poza zakwaterowaniem i gastronomią, gdzie istotną rolę odgrywają czynniki sezonowe. Najbardziej owa poprawa uwidacznia się w przemyśle, gdzie wzrosła liczba firm skłonnych do wzrostu inwestycji do 23,5 proc. z 19 proc. w sierpniu. W pozostałych sektorach poprawa od sierpnia jest zauważalna, ale niewielka.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *