Krzysztof Zanussi o władzy PiS. „Padłem ofiarą”

– Czuję się poszkodowany przez minione osiem lat sprawowania władzy, które odebrały mi szansę na tworzenie dzieł filmowych – oświadczył Krzysztof Zanussi w audycji "Najważniejsze pytania". Twórca filmowy nadmienił również, że nasz kraj jest wystawiony na "instynkt samozniszczenia", który niegdyś w dziejach już nas dotknął.

Krzysztof Zanussi o rządach PiS. "Jestem ofiarą"
Polsat News

Krzysztof Zanussi o "instynkcie samozniszczenia" oraz zagrożeniach płynących z nastrojów antyeuropejskich

Krzysztof Zanussi był gościem w poniedziałkowym odcinku programu „Najważniejsze pytania”. Reżyser filmowy usłyszał pytanie od Przemysława Szubartowicza o największą obawę, która kojarzy mu się ze sformułowaniem „Polska”.

Zanussi wypowiadał się o Polakach. Wspomniał o „instynkcie samozniszczenia”

– To koncept o charakterze metaforycznym, aczkolwiek bardzo przykry. To koncepcja mówiąca o tym, że nasz naród jest podatny na pewien „instynkt samozniszczenia” – oznajmił na antenie Polsat News.

 

Dodał, że „ta autodestrukcja przytrafiła się nam w dziejach, to upadek naszej wspaniałej Rzeczypospolitej”. – To było w pewien sposób spowodowane przez nas samych, ponieważ zawsze bierzemy odpowiedzialność za siebie. Fakt, że jesteśmy w stanie zaprzepaścić własne szanse na sukces, że już kiedyś nam się to zdarzyło, winien być nieustannym ostrzeżeniem. Należy zachowywać dużą dozę ostrożności i czujności, bo to w każdej chwili może się powtórzyć – akcentował reżyser.

 

 

Zanussi został również zapytany o to, czego obecnie winni bronić wzorowi konserwatyści. – Uważam, że w pierwszej kolejności zdrowego rozsądku, którego nie ma, a wszyscy to przyznają. Bezsprzecznie zdrowy rozsądek nakazuje: spoglądajmy realistycznie na świat, sprawdzajmy, co służy człowiekowi, a to nie służy – skonstatował.

 

Dodał, że „dużo spraw, które chcemy, nie jest korzystnych dla ludzi”. – Zbyt duża troskliwość na przykład nie przynosi korzyści, ale i brak opieki też nie jest dobry, dlatego też należy odnaleźć złoty środek, który byłby zarazem moralnie słuszny, jak i społecznie efektywny – wyjaśniał.

 

Jego zdaniem symptomem „nadchodzącej klęski” jest deficyt poczucia wspólnoty i solidarności. – Wszyscy w niektórych sytuacjach powinniśmy być zjednoczeni i nie zrażać się niewielkimi różnicami, ponieważ istnienie tego państwa, istnienie tej tożsamości, to element, który powinien być nadrzędny w stosunku do wszelkich podziałów, a nieraz tak nie jest – zapewnił.

„Jestem ofiarą”. Krzysztof Zanussi o rządach PiS

Reżyser poruszył również kwestię narastających tendencji antyeuropejskich w Polsce. Wspomniał przy tym między innymi o niedawnych komentarzach Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że „Niemcy chcą nam narzucić swoje państwo. Francuzi wspólnie z nimi – nie wiem, dlaczego, ale tak jest. Biurokracja europejska, no aż się do tego pali. Amerykanie nie”.

 

Moim przekonaniem, postawa antyeuropejska jest ryzykowna, ponieważ jest to brak realizmu, który podpowiada, że jesteśmy krajem o średniej wielkości, ale żadne europejskie państwo samodzielnie nie obroni swoich interesów. Interesy w rzeczywistości są zbiorowe – wyjawił.

 

 

W dalszej części dyskusji reżyser przyznał, że nie dostrzega dzisiaj w Polsce prężnego, wiarygodnego konserwatyzmu. – Jest go tak niewiele i jest tak trudno go odnaleźć, że nie potrafię udzielić odpowiedzi na to pytanie – oznajmił.

 

Dodał, że jego zdaniem prawica w Polsce nie ma rysu konserwatywnego. – Prawica nie reprezentuje konserwatywnych wartości, na tym to wszystko polega. To jest mylne, obawiam się o tym cokolwiek mówić – wyznał.

 

Zanussi odniósł się również do rządów Prawa i Sprawiedliwości. – Jestem ofiarą ostatnich ośmiu lat sprawowania rządów, które pozbawiły mnie możliwości realizowania filmów. Nie wiadomo, dlaczego. Z jakiego powodu uznano mnie za osobę niepożądaną? – pytał.

 

Reżyser w ten sposób skomentował decyzję obozu rządzącego PiS z 2019 roku, kiedy to zlikwidowano wytwórnię filmową TOR. Był to krok Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które dążyło do powołania nowego ośrodka produkcji filmowej w oparciu o istniejące już studia filmowe. W konwersacji z Onetem Krzysztof Zanussi stwierdził wówczas, że zjednoczenie instytucji w większą strukturę budzi jego „wielkie wątpliwości”.

 

Ujrzałeś coś istotnego? Prześlij fotografię, nagranie lub opisz, co się wydarzyło. Użyj naszej Wrzutni

WIDEO: Trzaskowski nie komentował kwestii działki pod CPK? Oto reakcja na zarzuty PiS

Krzysztof Zanussi o władzy PiS. "Padłem ofiarą" - INFBusiness

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *