Ukraina zadeklarowała pomoc Polsce
Premier Ukrainy wyraził gotowość do natychmiastowego wysłania stu ratowników do walki z powodzią w Polsce – przekazał Donald Tusk. Szef polskiego rządu ocenił, że deklaracja Kijowa jest "poruszająca".
„Przed chwilą premier Ukrainy Denys Szmyhal przesłał na moje ręce wyrazy solidarności z Polską i gotowość natychmiastowego wysłania stu ratowników, wyposażonych w specjalistyczny sprzęt do walki z powodzią” – przekazał w serwisie X szef polskiego rządu.
Donald Tusk stwierdził, że deklaracja Kijowa – w obliczu toczącej się w Ukrainie wojnie – jest „poruszająca”.
Premier przekazał także w mediach społecznościowych, że „zlecił ministrowi finansów przygotowanie środków na pomoc doraźną i usuwanie skutków powodzi”.
„Minister ds. Unii Europejskiej wystąpi o pomoc europejską. Nie zostawimy nikogo samemu sobie. Ministra obrony poprosiłem o skierowanie na tereny zagrożone dodatkowych sił” – napisał premier.
Powodzie w Polsce. Donald Tusk w Kłodzku
Trwa walka z wodą na południu Polski. Niż genueński Boris sprowadził do kraju potężne opady deszczu.
W niedzielę Donald Tusk przebywał w woj. dolnośląskim. – Sytuacja jest ciągle dramatyczna w wielu miejscach. Najgorzej jest w Kotlinie Kłodzkiej i samym Kłodzku – mówił rano.
Premier poinformował o pierwszej ofierze powodzi. – Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim – powiedział.
Powódź. Premier apeluje do mieszkańców
Szef rządu zaapelował do mieszkańców obszarów objętych ewakuacją, by nie ignorowali zaleceń służb i opuszczali miejsca zamieszkania.
– Pamiętajcie, jeśli odmawiacie ewakuacji, stwarzacie problem nie tylko dla siebie, ale i dla służb – podkreślił Tusk.
W powiecie kłodzkim do tej pory ewakuowano 1600 osób. – Spodziewamy się, że ewakuacji będzie więcej – zaznaczył premier.
WIDEO: Jan Majchrowski o bałaganie prawnym w Polsce: Na miarę wojny na Ukrainie
Anna Nicz / mak / polsatnews.pl
Źródło