Ig Noble 2024 przyznane, m.in. za upijanie robaków i demaskowanie stulatków

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Sprawdzali, jak rozdzielić pijane robaki od trzeźwych, straszyli krowy, żeby sprawdzić wycieki mleka z wymion, i demaskowali fałszywych stulatków – autorzy dziwnych i zabawnych badań odebrali statuetki i 100 bilionów dolarów podczas 34. ceremonii wręczenia Ig Nobla.

W nocy z czwartku na piątek (czasu środkowoeuropejskiego) ogłoszono laureatów 34. edycji Ig Nobli – nagród przyznawanych za badania naukowe, które “najpierw wywołują uśmiech, a potem zmuszają do myślenia”.

Ceremonia wręczenia wyróżnień odbyła się po raz pierwszy od pandemii koronawirusa na żywo. Wcześniej uroczystość organizowano na Uniwersytecie Harvarda, tym razem gospodarzem był Massachusetts Institute of Technology (MIT). Gośćmi imprezy było wielu laureatów Nagród Nobla.

Na motto tegorocznego rozdania Ig Nobli wybrano prawo Murphy’ego, czyli zasadę, że jeśli coś może pójść źle, to na pewno pójdzie źle.

Nagrody przyznano w 10 kategoriach, a ceremonię prowadził Marc Abrahams z Harvardu, redaktor naczelny i założyciel satyrycznego magazynu „Annals of Improbable Research” (“Roczniki Badań Nieprawdopodobnych”). Laureaci otrzymali statuetki w postaci trudnych do otwarcia – zgodnie z prawem Murphy’ego – pudełek z certyfikatami i banknoty o nominale 100 bilionów dolarów zimbabwejskich (ok. 1 USD).

Ig Nobel pokojowy przypadł – pośmiertnie – Burrhusowi Fredericowi Skinnerowi. Amerykański psycholog prowadził w czasie II wojny światowej “eksperymenty, które sprawdzały możliwość naprowadzania na cel pocisków za pomocą umieszczanych w ich wnętrzu żywych gołębi”. Naukowiec dowodził, że w głowicy pocisków rakietowych można umieszczać namierzające cel ptaki. Nagrodę odebrała jego córka.

Ig Nobla w dziedzinie botaniki odebrał Felipe Yamashita z Brazylii. Wyróżnienie jemu i jego współpracownikowi z USA Jacobowi White’owi przyniosły badania nad roślinami, które udają inne rośliny. Badacze odkryli roślinę, która upodabnia się do innych (nawet sztucznych) rozmiarem, barwą i kształtem liści.

Ig Nobla w dziedzinie anatomii przyznano zespołowi badaczy z Francji i Chile, m.in. Marjolaine Willems i Quentinowi Hennocqowi. Wykazali oni, że kierunek skrętu włosów na ciemieniu zależy od tego, czy człowiek urodził się na półkuli południowej lub północnej. Okazuje się, że u dzieci, które przyszły na świat na półkuli południowej włosy na ciemieniu częściej rosną przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, a u tych z półkuli północnej skręcają się odwrotnie.

Medyczny Ig Nobel trafił w ręce zespołu badaczy ze Szwajcarii, Niemiec i Belgii, Lievena A. Shenka, Tahmine Fadai i Christiana Büchela. Naukowcy dowiedli, że placebo wywołujące skutki uboczne jest skuteczniejsze niż placebo, które nie powoduje niepożądanych efektów. W eksperymencie zastosowano rzekomo przeciwbólowe krople do nosa – u połowy badanych składające się z czystej wody, u połowy z wody z drażniącą kapsaicyną.

Ig Nobel z fizjologii powędrował do badaczy z Japonii i USA, m.in. Ryo Okabe, Yosuke Yoneyamy i Wendy L. Thompson, którzy stwierdzili, że „wiele ssaków potrafi oddychać odbytem”. Eksperymenty prowadzono na gryzoniach i świniach.

Ig Nobel z fizyki trafił do Amerykanina Jamesa C. Liao, który uznanie kapituły zyskał dzięki “zademonstrowaniu i wyjaśnieniu umiejętności pływania martwego pstrąga”. Biolog sprawdzał, jak ryby zachowują się w turbulentnych wodach i dowiódł, że w pełnym wirów nurcie ciała ryb żywych i martwych układają się tak samo.

Ig Nobla z probabilistyki przyznano grupie badaczy z Holandii, Szwajcarii, Francji, Węgier i Czech, m.in. Františkowi Bartošowi, Ericowi-Janowi Wagenmakersowi i Alexandrze Sarafoglou. Naukowcy opublikowali badanie, z którego wynika, że rzucona w powietrze moneta zwykle spada na tę stronę, którą była rzucana. Czyli jeśli podrzucimy monetę orłem do góry, to z większym prawdopodobieństwem spadnie orłem do góry. Żeby to sprawdzić, naukowcy i ich współpracownicy rzucali bilonem ponad 35 tys. razy.

Chemicznego Ig Nobla odebrali badacze z Holandii i Francji, m.in. Tess Heeremans i Antoine Deblais. Wyróżniono ich za “zastosowanie chromatografii do oddzielenia pijanych robaków od trzeźwych”. Naukowcy badali aktywne polimery – podłużne cząsteczki obecne w wielu układach biologicznych. Sprawdzali, czy można rozdzielić bardziej i mniej aktywne polimery za pomocą chromatografii, a jako model do badań wykorzystali rureczniki mułowe (Tubifex tubifex). Część z nich na potrzeby eksperymentu zanurzano w alkoholu, więc laureaci nagrody de facto rozdzielali pijane i trzeźwe pierścienice.

Ig Noblem z demografii nagrodzono australijsko-brytyjskiego politologa Saula Justina Newmana, który odkrył, że „wiele osób słynących z najdłuższego życia mieszkało w miejscach, które miały kiepskie rejestry urodzeń i zgonów”. Jak wynika z badań, wielu stulatków i superstulatków (osób powyżej 110, roku życia) było w rzeczywistości znacznie młodszych, a przypisywana im długowieczność wynikała z błędów w rejestrach, braku dokumentów poświadczających datę urodzenia, a nawet oszustw.

Ig Noblem z biologii zostali uhonorowani – również pośmiertnie – Amerykanie Fordyce Ely i William E. Petersen za badania, których wyniki opublikowano w 1939 r. Żeby sprawdzić, kiedy następują wycieki mleka z krowich wymion, naukowcy „strzelali” z nadmuchanych papierowych toreb obok krów, na których grzbietach stały koty. Okazało się, że wycieki mleka – zmora hodowców bydła – związane są z wyrzutem adrenaliny np. pod wpływem strachu. Nagrodę odebrały córka i wnuczka Ely’ego.

„Jeśli nie wygrałeś Nagrody Ig Nobla dziś wieczorem – a zwłaszcza jeśli wygrałeś – życzę więcej szczęścia w przyszłym roku” – pożegnał uczestników uroczystości Marc Abrahams.

Ig Noble, nagrody przyznawane przez „Annals of Improbable Research” od 1991 r., „mają na celu uczczenie niezwykłości, uhonorowanie wyobraźni – i pobudzenie zainteresowania nauką, medycyną i technologią”, jak piszą organizatorzy. W historii te humorystyczne odpowiedniki Nagród Nobla zdobywali też Polacy, m.in. Wojciech Kopczuk (2001), Karolina Lewestam (2009), Agnieszka Górecka, Aleksandra Urbanek i Tomasz Paterek (2019) oraz prof. Jan Zalasiński (2023) – polskiego pochodzenia badacz z Wielkiej Brytanii.(PAP)

Anna Bugajska

abu/ agt/



Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *