W dokumentach notarialnych ceny mieszkań nadal rosną, podczas gdy w reklamach już spadają – tak w skrócie podsumowują najnowsze ustalenia indeksu urban.one. Oczekiwana stabilizacja cen w nadchodzących miesiącach będzie wspierana przez stale rosnącą podaż przy jednoczesnym ograniczonym popycie.

W lutym indeks urban.one dla kraju odnotował 115,73 punktów. Ta wartość była o 0,30 punktów wyższa niż w styczniu i o 3,38 punktów wyższa niż w tym samym miesiącu w 2024 r.
Indeks urban.one, który odzwierciedla największe rynki nieruchomości w Polsce, również odnotował wzrost. W lutym 2025 r. osiągnął 129,42 pkt., co oznacza wzrost o 0,62 pkt. miesiąc do miesiąca i 3,21 pkt. rok do roku.
Jednakże roczna stopa wzrostu maleje z miesiąca na miesiąc.

– Rynek nieruchomości ma się wkrótce ustabilizować. Popyt na nieruchomości spada, częściowo z powodu braku inicjatyw rządowych wspierających zakup mieszkań, wysokich stóp procentowych, kosztownych kredytów mieszkaniowych i spowolnienia wzrostu płac, który jest coraz wolniejszy z powodu zmniejszonej presji płacowej i ograniczonego wzrostu budżetu sektora publicznego – ocenia Małgorzata Wełnowska, starszy analityk nieruchomości w Cenatorium.
Podaż mieszkań osiąga nowe szczyty
Zauważa, że podaż osiąga niespotykane dotąd poziomy, co prawdopodobnie wywoła niewielkie korekty cen na rynku nieruchomości w nadchodzących miesiącach. Jednak małe apartamenty mogą być wyjątkiem, ponieważ mają tendencję do niższych ogólnych cen.
Wskaźnik urban.one dla Warszawy również wzrósł w ujęciu miesięcznym. Do lutego 2025 r. osiągnął 126,83 pkt. – wzrost o 0,46 pkt. w porównaniu ze styczniem i o 2,55 pkt. więcej niż w lutym 2024 r.
Mimo że najnowsze wyniki indeksu urban.one wskazują, że średnie ceny transakcyjne, czyli kwoty płacone za mieszkania, nadal rosną, to w ofertach cenowych deweloperów i stawkach publikowanych w reklamach mieszkań z drugiej ręki widać już spadki.
– Po kilku latach wzrostu następuje faza stabilizacji, a nawet korekt, korzystna dla wszystkich uczestników rynku. Miesięczne wahania stawek są niewielkie, a dynamika roczna również spada. Na rynku deweloperskim w dużych miastach spadła ona do 5-7 proc., a zaczynamy obserwować pierwsze spadki – średnia cena ofertowa mieszkania deweloperskiego w Poznaniu jest obecnie o 0,8 proc. niższa niż rok wcześniej. Dynamika roczna spada również na rynku wtórnym – zauważa Marcin Krasoń, ekspert Otodom.
Nowe apartamenty mają niższe wyceny
W Warszawie, według danych Cenatorium, średnia oferowana cena na rynku pierwotnym spadła o 2% w ujęciu miesięcznym, podczas gdy na rynku wtórnym spadła o 1% w ujęciu miesięcznym. Obniżki cen odnotowano również w Łodzi, Gdańsku i Gdyni.
Jak podkreśla Małgorzata Wełnowska, na podstawie monitoringu cen przeprowadzonego przez Cenatorium w lutym
Źródło