18.11.2024. PAP/Marcin Obara
Dr Aleksandra Przegalińska stwierdziła w wywiadzie dla PAP, że sztuczna inteligencja nie doprowadzi do upadku prawdziwej sztuki. Uważa, że może to doprowadzić do tego, że dzieła stworzone przez człowieka będą postrzegane jako przedmioty luksusowe, a ludzie będą chcieli w nie więcej inwestować.
Dr hab. Aleksandra Przegalińska jest badaczką sztucznej inteligencji i profesorem na Akademii Leona Koźmińskiego, gdzie jest zaangażowana w Katedrę Zarządzania w Network Society w ALK.
Podczas konferencji Perspektywy Women in Tech Summit w Warszawie PAP zapytała, czy rozwój sztucznej inteligencji doprowadzi do wyginięcia sztuki. „Wierzę, że prawdziwa sztuka przetrwa. Niemniej jednak wydaje się, że generatywna sztuczna inteligencja obecnie przytłacza różne rzemiosła i dziedziny kreatywne. Jest to szczególnie widoczne w branży reklamowej” – odpowiedziała jako profesor ALK.
Zauważyła, że istnieją studia produkcyjne, zespoły i agencje, które chcą skupić się na tej technologii; chcą zbadać jej potencjał i pokazać, jak dzięki niej mogą powstać wyjątkowe dzieła.
Nawiązała również do niedawnej reklamy, na którą natknęła się w mediach społecznościowych. „W reklamie ktoś wchodzi do kina i pojawia się pytanie: czy film, który chcesz obejrzeć, będzie organiczny czy zwykły? Tutaj „zwykły” oznacza, że został stworzony wyłącznie przez AI, całkowicie zautomatyzowany, podczas gdy „organiczny” odnosi się do filmów z udziałem ludzkich aktorów” – wyjaśniła.
„Widzimy zatem różnicę między produktem premium, w którego tworzeniu bierze udział człowiek, a standardowym produktem tworzonym przez sztuczną inteligencję” – podkreśliła.
Jej zdaniem pewne trendy w zastosowaniu AI są nieodwracalne. „Rzeczywistość, w której jednostki będą projektować własne strony internetowe, tworzyć własne loga i zarządzać własną komunikacją wizualną (…), pozostanie niezmienna. To samo dotyczy tych, którzy będą produkować własną muzykę (…)” — oceniła.
„Jednak uważam, że możemy zacząć cenić i uważać za premium te przedmioty wykonane przez ludzi. Być może będziemy skłonni zapłacić za nie wyższą cenę” – zauważyła.
Podkreśliła również konieczność wprowadzenia regulacji dotyczących praw autorskich w zakresie korzystania ze sztucznej inteligencji. „Ten temat zyskuje coraz większą uwagę. (…) Firmy technologiczne, które wykorzystują dzieła artystyczne do celów szkoleniowych, muszą ustanowić jakąś formę komunikacji i umów z artystami, zapewniając im cyfrową dywidendę z tego tytułu. Myślę, że w tej dziedzinie dokonuje się postęp”, zauważyła.
Perspektywy Women in Tech Summit, który odbył się w dniach 4-5 czerwca w Warszawie, przyciągnął około 10 000 uczestników z ponad 80 krajów. Było to jedno z największych spotkań technologicznych dla kobiet w Europie, a Polska Agencja Prasowa była patronem medialnym wydarzenia. (PAP)
agt/ arw/ bar/ mhr/
