Minister finansów komentuje zaskakującą inflację. Liczy na dalsze dobre wieści

Minister Andrzej Domański uważa, że inflacja w Polsce prawdopodobnie spadnie w nadchodzących miesiącach. Ekonomiści podzielają to zdanie: w najbardziej sprzyjających okolicznościach indeks cen konsumpcyjnych mógłby wkrótce spaść do około 2,5 proc. Istnieje jednak zbliżające się ryzyko związane z ofensywą Izraela przeciwko Iranowi.

Minister Finansów Andrzej Domański.
Minister Finansów Andrzej Domański. | Zdjęcie: Bloomberg/Contributor / Getty Images

„Inflacja w maju wyniosła 4,0 proc., co jest wynikiem nieznacznie poniżej pierwotnych prognoz. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się dalszych spadków inflacji, częściowo z powodu obniżonych taryf gazowych” – oświadczył minister finansów Andrzej Domański na platformie X.

Wypowiedział się tak po ogłoszeniu przez Główny Urząd Statystyczny inflacji na maj 2025 r. Raport wskazuje, że średnie ceny dóbr i usług konsumpcyjnych wzrosły o 4 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem, podczas gdy od kwietnia spadły o 0,2 proc. Jest to wartość niższa od wstępnych danych (4,1 proc.) i pierwotnych prognoz (4,2-4,3 proc.).

x.com

Pod koniec maja Urząd Regulacji Energetyki ogłosił zatwierdzenie nowej taryfy PGNiG OD, która obniży cenę gazu z obecnych 239,65 zł za MWh do 204,26 zł za MWh netto. Taryfa ta wejdzie w życie 1 lipca, co spowoduje spadek rachunków za gaz o 8-11%, w zależności od wzorców zużycia.

Obniżka cen gazu nie jest jedynym powodem, dla którego należy spodziewać się spadku inflacji. Od lipca przewiduje się, że wskaźnik CPI znacząco spadnie w ujęciu rok do roku, ponieważ baza porównawcza z podwyżek cen energii w lipcu 2024 r. nie będzie już czynnikiem. Ekonomiści przewidują, że wskaźnik CPI w pierwszym miesiącu drugiej połowy 2025 r. może osiągnąć 2,5-3 proc. rok do roku, co jest zgodne z celem inflacyjnym NBP (ustalonym na poziomie 2,5 proc. +/- 1 punkt procentowy). W kolejnych miesiącach drugiej połowy roku wskaźnik CPI może ustabilizować się w tych przedziałach.

Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że inflacja w drugiej połowie roku będzie niższa niż oczekiwania Narodowego Banku Polskiego przedstawione w prognozie z marca (odpowiednio 4,1% w III kw. i 4,8% w IV kw.). Niemniej jednak ceny paliw stanowią czynnik ryzyka, szczególnie w świetle ataku Izraela na Iran i wynikającego z niego wzrostu cen ropy naftowej.

Co przyniesie przyszły rok? Rząd przewiduje, że średnioroczna inflacja CPI w 2026 r. wyniesie około 3 procent, zgodnie z projektem założeń budżetu państwa zatwierdzonym przez Radę Ministrów w czwartek.

Prognoza inflacji na 2026 r. została skorygowana w dół w porównaniu do Wieloletnich Założeń Makroekonomicznych na lata 2025–2028 ustalonych w kwietniu. W kwietniu Ministerstwo Finansów prognozowało, że średnioroczna inflacja CPI osiągnie 3,8% w przyszłym roku.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *