Polacy stają się coraz ostrożniejsi zarówno w kwestii zakupu, jak i budowy domów jednorodzinnych. Rynek może zareagować korektą cen, donosi czwartkowy „Puls Biznesu”.

„Puls Biznesu”, powołując się na portal Nieruchomosci-online.pl, pisze w czwartkowym wydaniu, że zainteresowanie Polaków mieszkaniami w drugim kwartale 2025 roku było o 9% niższe niż w pierwszym. W ujęciu rok do roku spadek wyniósł 2%. Jako główne przyczyny spadku popytu na mieszkania wymieniane są wysokie ceny, drogie kredyty, wysokie koszty remontów i rosnące koszty utrzymania.
„W obliczu braku programu wsparcia rynek mieszkaniowy znajduje się w stanie hibernacji, zwłaszcza w bardziej oddalonych dzielnicach i gminach graniczących z dużymi miastami. Sytuacji nie poprawia fakt, że choć dostępność gruntów jest tu nieco większa niż pod zabudowę wielorodzinną, to i tak nie zachęca do inwestowania” – wyjaśnia w „PB” Michał Kubicki, prezes Omega Asset Management i członek komisji nieruchomości Krajowej Izby Gospodarczej.
Najwyższe średnie ceny domów jednorodzinnych odnotowano w Krakowie – 11 500 zł za metr kwadratowy. Niewiele taniej było w Warszawie – 11 400 zł. Kolejne miejsca zajęły Gdańsk (9900 zł za metr kwadratowy), Wrocław (9800 zł za metr kwadratowy), Poznań (8900 zł za metr kwadratowy), Olsztyn (8200 zł za metr kwadratowy) i Toruń (7800 zł za metr kwadratowy). (PAP)
Reklama Zobacz też: Czy Twój sąsiad chwali się swoją nową kosiarką? Walczysz o nowego Hyundaia. Czas rozpocząć świąteczny wyścig zbrojeń!
szt/ aszw/ mhr/



