Zdjęcie: Adobe Stock
W ciągu ostatnich dwóch dekad liczba zgonów związanych z upałami w regionie europejskim wzrosła o 30 procent, jak wynika z listu otwartego specjalistów z Paneuropejskiej Komisji ds. Klimatu i Zdrowia WHO. Twierdzą oni, że rosnące temperatury w tym regionie zagrażają nie tylko środowisku, ale także zdrowiu publicznemu i przetrwaniu.
Apel skierowany jest do rządów i organów ochrony zdrowia w całej strefie europejskiej WHO, obejmującej 53 kraje w Europie i Azji Środkowej. Wśród sygnatariuszy znajdują się JE Katrin Jakobsdottir, przewodnicząca Paneuropejskiej Komisji WHO ds. Klimatu i Zdrowia oraz była premier Islandii, a także 12 innych ekspertów.
Autorzy podkreślili, że ekstremalne zjawiska pogodowe, zwłaszcza fale upałów, nie są już chwilowymi niedogodnościami ani odległymi zagrożeniami związanymi z klimatem. „To rozwijający się kryzys zdrowia publicznego, który dzieje się na naszych oczach” – stwierdzili.
Podkreślili, że w europejskim obszarze WHO występują bezprecedensowe fale upałów, które stają się coraz częstsze, poważniejsze i bardziej śmiertelne. „Fale upałów nie tylko niosą ze sobą dyskomfort – to ukryci zabójcy. Ich skutki ujawniają się w postaci udarów, zawałów serca i trudności z oddychaniem, choć takie przyczyny rzadko są wymieniane w aktach zgonów” – zauważono w liście.
Do grup szczególnie narażonych należą osoby starsze, osoby niepełnosprawne oraz osoby mieszkające w nieodpowiednich warunkach mieszkaniowych. Osoby pracujące na świeżym powietrzu, kobiety w ciąży i małe dzieci również są narażone na zwiększone ryzyko związane z ekstremalnymi upałami.
Eksperci WHO wyjaśnili, że skutki fal upałów wykraczają poza bezpośrednie zagrożenia: zakłócają codzienne życie, pogarszają zdrowie psychiczne, zmniejszają wydajność pracy, niszczą plony, powodują gwałtowny wzrost kosztów energii i obciążają kluczową infrastrukturę.
Dane ujawniły 30% wzrost liczby zgonów związanych z upałami w ciągu 20 lat, z ponad 100 000 zgonów odnotowanych w 35 krajach europejskich w latach 2022 i 2023. Przewiduje się dalszy wzrost śmiertelności z powodu ekstremalnych upałów. Europa Zachodnia odnotowała w 2025 roku najgorętszy czerwiec w historii, z dwiema intensywnymi falami upałów przed połową lata.
Ponadto zmiany klimatyczne umożliwiają rozprzestrzenianie się chorób, które wcześniej rzadko występowały w tym regionie — na przykład liczba przypadków lokalnie przenoszonej dengi wzrosła w UE/EOG o 368% między 2022 a 2024 rokiem.
Placówki medyczne również zmagają się z rosnącymi temperaturami. Podczas fal upałów izby przyjęć odnotowują większą liczbę przyjęć, szczególnie z powodu problemów sercowo-naczyniowych, oddechowych i nerkowych.
Zdrowie psychiczne pogarsza się pod wpływem stresu cieplnego, objawiając się zaburzeniami snu, nasilonym lękiem i obniżonymi funkcjami poznawczymi. Osoby z wcześniej istniejącymi problemami ze zdrowiem psychicznym są bardziej narażone na choroby związane z upałem, ponieważ niektóre leki zaburzają regulację termiczną organizmu.
Personel medyczny zmaga się z fizycznym wyczerpaniem i wypaleniem zawodowym w upalnych warunkach, podczas gdy systemy chłodzenia i cyfrowe uginają się pod ciężarem zapotrzebowania. Podczas fali upałów w Wielkiej Brytanii w 2022 roku londyńskie szpitale Guy's i St. Thomas' zmagały się z poważnymi awariami infrastruktury – co jest oznaką narastających zagrożeń systemowych, ostrzega list.
Eksperci zaapelowali o natychmiastowe, wielopoziomowe przygotowanie w sektorze opieki zdrowotnej i administracji publicznej. Strategie reagowania na upały mogą ratować życie, chronić populacje zagrożone i odciążać szpitale. Przyspieszenie realizacji tych planów jest kluczowe teraz, a nie w odległej przyszłości.
Podkreślili, że kryzys klimatyczny jest z natury kryzysem zdrowotnym. Walka z globalnym ociepleniem jest zatem również formą orędownictwa zdrowotnego.
Zanieczyszczenie powietrza, ściśle związane ze zużyciem paliw kopalnych, powoduje 500 000 przedwczesnych zgonów rocznie w regionie europejskim WHO. Ograniczenie emisji mogłoby zapobiec 5 milionom zgonów rocznie na świecie dzięki czystszemu powietrzu.
Rozwój miejskich terenów zielonych zmniejsza narażenie na upały, poprawia zdrowie psychiczne i pochłania CO₂. 30% wzrost ilości zieleni w mieście mógłby zmniejszyć liczbę zgonów z powodu upałów o 40%, co przyniosłoby korzyści zarówno zdrowiu publicznemu, jak i gospodarce.
Autorzy stwierdzili, że takie rozwiązania stanowią rozsądną inwestycję. Jednak obecne modele ekonomiczne pomijają środki zapobiegawcze. Konwencjonalne wskaźniki, takie jak PKB, ignorują koszty zdrowotne i ekologiczne. PKB może wzrosnąć, gdy szpitale leczą ofiary pożarów, ale pomijają zniszczenia spowodowane pożarami lasów lub korzyści płynące z działań na rzecz klimatu.
„Potrzebujemy zaktualizowanych wskaźników postępu, priorytetowo traktujących zdrowie, równość i zrównoważony rozwój. Niektóre kraje już uwzględniają zdrowie i klimat w polityce gospodarczej. Inne muszą pójść w ich ślady, aby chronić dobrostan człowieka i planety – zarówno niezastąpiony, jak i zagrożony” – czytamy w liście.
Komisja zobowiązała się do szybkiego opublikowania praktycznych, międzysektorowych rekomendacji dotyczących związku między klimatem a zdrowiem. „Stopniowe działania nie wystarczą. Domagamy się natychmiastowych działań transformacyjnych” – podsumowali. (PAP)
jjj/ zan/