Ekonomiści byli załamani – udało im się uniknąć obniżenia ratingu Polski. Jednak niepewność pozostaje. „Nie wierzymy, że w ciągu najbliższych kilku lat uda się znacząco zmniejszyć presję na wydatki” – podkreślają. To jeden z głównych zarzutów agencji ratingowych wobec naszego kraju. Podkreślają, że obniżenie perspektywy ratingu to żółta kartka dla polityków i mocny sygnał skierowany właśnie do tej grupy.
Pogorszenie perspektywy ratingu Polski przez agencję Moody's i groźba jego obniżenia w przyszłości nie wystraszyły znacząco inwestorów. Kursy euro i dolara są dziś rano stabilne. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, reprezentowana przez indeks WIG20, rozpoczyna sesję nieznacznie niżej. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Rating jest jednym z głównych tematów porannych komentarzy ekonomistów bankowych. Z jednej strony panuje zadowolenie, że główny rating nie został obniżony. Z drugiej strony utrzymuje się niepewność co do przyszłości, zwłaszcza że nie ma perspektyw na szybką poprawę finansów publicznych.
Rating Polski według Moody's. Komentarze ekonomistów.
„Obniżenie perspektywy ratingu przez agencję Moody’s, po podobnej decyzji agencji Fitch, było oczekiwane. Dobrze, że nie sprawdziły się obawy, że agencja sama obniży rating, dostosowując go do ratingów Polski według agencji Fitch i S&P ” – zwracają uwagę ekonomiści PKO BP.
„Zakładamy, że obniżenie perspektywy ratingu zostało już uwzględnione przez rynek, co może skutkować „rajdem ulgi” na pierwszych sesjach tygodnia . Mogłoby to skutkować umocnieniem złotego względem euro i dolara o około 1-2 grosze” – napisał PKO BP w raporcie.
Eksperci Pekao, komentując rating, szacują z kolei, że niekorzystna sytuacja dla polskich aktywów utrzyma się w nadchodzącym tygodniu . „W związku z tym spodziewamy się dalszej stopniowej wyprzedaży polskich obligacji skarbowych, jednak bez znaczącego odpływu inwestorów . Rentowność polskich obligacji skarbowych jest na tyle wysoka, że stanowią one atrakcyjną ofertę dla inwestorów zagranicznych. Kurs EUR/PLN osiągnął już górną granicę swojego średnioterminowego pasma wahań i nie spodziewamy się jego przebicia. Złotemu powinno sprzyjać ponowne osłabienie dolara” – czytamy.
Jednym z głównych zarzutów Moody's wobec Polski jest wysoki deficyt budżetowy i rosnące zadłużenie. „Nie sądzimy, aby w ciągu najbliższych kilku lat możliwe było znaczące zmniejszenie presji wydatkowej, biorąc pod uwagę, że rok 2027 będzie rokiem wyborów parlamentarnych, co nie będzie zachęcać rządu do szukania oszczędności” – komentują ekonomiści z Santander Bank.
Dodają, że z drugiej strony prawdopodobieństwo obniżenia ratingu może być mniejsze, jeżeli w kolejnych latach utrzyma się szybkie tempo wzrostu gospodarczego , co zmniejszyłoby niepewność co do zdolności Polski do obsługi swojego zadłużenia.
Ocena Polski: „Żółta kartka dla polityków”
ING Bank Śląski zwraca uwagę, że obniżenie perspektywy ratingu jest żółtą kartką dla polityków i mocnym sygnałem skierowanym właśnie do tej grupy . „Trwa kampania wyborcza w 2027 roku, a agencja wyraża obawy, że może ona skutkować dalszym wzrostem wydatków budżetowych. Gdyby tak się stało, możliwe jest obniżenie samej perspektywy ratingu ” – piszą eksperci ING w komentarzu.
Podkreślają, że kluczowym fundamentem wciąż wysokiej wiarygodności kredytowej Polski jest wysoki wzrost gospodarczy (kraj na razie stać na obsługę szybko rosnącego zadłużenia). „Uważamy, że obecny stan debaty politycznej, nadmiernie skoncentrowany na wydatkach socjalnych, a zbyt mało na wspieraniu podażowej strony gospodarki (przedsiębiorstw, ich konkurencyjności itp.), również nie służy wiarygodności kredytowej” – podkreślają.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
