W okresie Wszystkich Świętych ceny paliw na stacjach powinny być stabilne – poinformowali w czwartek analitycy Refleksu. Ich zdaniem tegoroczne wyjazdy będą tańsze niż przed rokiem – za litr benzyny Pb95 i diesla kierowcy zapłacą około 44 grosze za litr mniej niż rok temu.
Analitycy Refleksu zwrócili uwagę, że na krajowym rynku hurtowym październik kończy się spadkami cen. Dodali, że w okresie 24-31 października hurtowa cena diesla w Orlenie spadła o 3 gr/l netto natomiast benzyny Pb95 o 9 gr/l netto. „To oznacza, że w okresie Wszystkich Świętych poziom cen paliw na stacjach powonień pozostać stabilny. Co więcej, tegoroczne wyjazdy będą tańsze niż przed rokiem. Za litr benzyny Pb95 i diesla płacimy bowiem około 44 gr/l mniej niż na przełomie października i listopada 2023 r.” – zauważyli analitycy. Jak wskazali, średnia cena benzyny Pb95 w październiku tego roku kształtowała się na poziomie 6,01 zł/l i była 2 proc. niższa niż w październiku 2023 r. Podobnie około 2,2 proc. tańszy w październiku tego roku był olej napędowy. Średnia detaliczna cena diesla w październiku tego roku ukształtowała się na poziomie 6,06 zł/l wobec 6,20 zł/l w październiku 2023 r.
Trzeci miesiąc z rzędu ze spadkiem cen paliw
Zaznaczyli, że ostatni tydzień października nie przynosi istotnych zmian detalicznych cen paliw w kraju. „W dalszym ciągu za litr benzyny Pb95 płacimy średnio 6,07 zł/l, czyli dokładnie tyle, ile przed tygodniem. Podobnie nie zmieniła się średnia krajowa cena diesla i wynosi nadal 6,13 zł/l. Autogaz podrożał o symboliczny 1 gr/l do średniego poziomu 3,07 zł/l” – podali analitycy. Według danych Refleksu październik jest trzecim miesiącem z rzędu, kiedy obserwowany jest spadek cen rok do roku, mimo „stosunkowo niskiej” bazy w październiku 2023 r. Analitycy zauważyli również, że w czwartek, 31 października, rano ceny grudniowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymywały się w rejonie 72,70 dol. za baryłkę i były niecałe 2 dol. na baryłce niższe niż przed tygodniem. „Z rynku ropy naftowej odpływa nam premia za ryzyko geopolityczne związane z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie, przynajmniej w średnim okresie” – stwierdzili. Ich zdaniem rynek koncentruje się więc na słabnącym tempie wzrostu konsumpcji i zapowiadanym przez OPEC+ systematycznym zwiększaniem wydobycia od grudnia tego roku.