
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy referencyjne o 25 punktów bazowych, co potwierdzono w oficjalnym komunikacie. Zaktualizowana stopa referencyjna wynosi 4,75%.
Po dwudniowej sesji, która zakończyła się w środę, decydenci zatwierdzili obniżkę podstawowych stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego:
stopa referencyjna skorygowana do 4,75% w skali roku; stopa lombardowa na poziomie 5,25%; stopa depozytowa obniżona do 4,25%; stopa redyskontowa weksli ustalona na 4,80%; stopa dyskontowa weksli na poziomie 4,85%.
Ta korekta polityki pieniężnej wejdzie w życie 4 września 2025 r.
Na początku tego roku Rada wprowadziła obniżki stóp procentowych w maju (o 50 punktów bazowych), po czym w lipcu nastąpiła kolejna obniżka o 25 punktów bazowych.
Konferencja prasowa z udziałem prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego odbędzie się w czwartek 4 września o godzinie 15:00.
Reakcje rynku na decyzję banku centralnego w sprawie stóp procentowych
„Oczekiwana redukcja o 25 punktów bazowych jest zgodna z prognozami, a dalsze szczegóły zostaną przedstawione w nadchodzącym oświadczeniu politycznym” – skomentowali analitycy mBank Research za pośrednictwem platformy społecznościowej X.
„Decydenci wznowili sesje po wakacjach z ostrożnym podejściem, wprowadzając kolejną obniżkę stóp procentowych. Zakres tego łagodzenia polityki pieniężnej zostanie wyjaśniony podczas jutrzejszej konferencji NBP” – zauważyli ekonomiści Pekao.
Eksperci PKO Research sugerują, że wpływ na decyzję Rady mogły mieć ostatnie pozytywne wskaźniki inflacji i zatrudnienia.
„Kluczowe znaczenie ma nadal to, jak decydenci postrzegają potencjalne wyzwania fiskalne w 2026 roku i ich wpływ na przyszłe zmiany stóp procentowych. Jaśniejsza ścieżka polityki wyłoni się po jutrzejszym orędziu prezydenckim i późniejszym komentarzu Komitetu Polityki Pieniężnej” – podkreślili.
Analityk Exante Bartosz Sawicki podkreślił, że jest to trzecia z rzędu obniżka stóp procentowych w 2024 r., a rynki spodziewają się, że ostatnia obniżka nastąpi w IV kw.
„Skumulowane luzowanie od maja daje łącznie 100 punktów bazowych. Listopad wydaje się prawdopodobnym momentem na dodatkowe korekty, zbiegającym się z zaktualizowanymi prognozami gospodarczymi” – podsumował.