Belgia stanie się od nowego roku pierwszym krajem Unii Europejskiej, który wprowadzi zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Jak pisze dziennik Financial Times to początek działań mających na celu ograniczenie rosnącej popularności tych produktów wśród młodzieży na całym kontynencie.
Gazeta przypomina, że również takie kraje jak Anglia, Francja i Niemcy planują zaostrzenie przepisów dotyczących e-papierosów, jednak eksperci ostrzegają, że takie działania mogą mieć ograniczony wpływ na dynamicznie rozwijający się rynek. Caitlin Notley, profesor nauk o uzależnieniach na University of East Anglia, zauważa, że ograniczenia dotyczące jednorazowych e-papierosów mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów, ponieważ konsumenci mogą łatwo przejść na produkty wielokrotnego użytku.
Według Financial Times używanie e-papierosów gwałtownie wzrosło w ciągu ostatniej dekady. Chociaż są one mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy, gdyż nie wytwarzają substancji smolistych ani tlenku węgla, większość z nich nadal zawiera uzależniającą nikotynę. Badania sugerują, że stosowanie e-papierosów może uszkadzać naczynia krwionośne i funkcjonowanie płuc.
Gazeta zwraca również uwagę na fakt, że władze poszczególnych państw obawiają się również społecznych i środowiskowych skutków jednorazowych e-papierosów, które są zazwyczaj wykonane z trudnych do recyklingu materiałów, w tym baterii litowo-jonowych. W ciągu ostatnich kilku lat jednorazowe e-papierosy szybko przyciągnęły nowe pokolenie użytkowników, którzy nigdy wcześniej nie palili. W Wielkiej Brytanii ponad połowa użytkowników tak podawanej nikotyny w przedziale wiekowym 11-17 lat stwierdziła, że częściej używa produktów jednorazowych niż wielokrotnego użytku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło