„Moskwa zamierza ustanowić nowy hub gazowy w Turcji” — donoszą ukraińskie i rosyjskie media. TurkStream jest obecnie jedyną pozostałą trasą dostaw rosyjskiego gazu do UE.
„Rosyjski Gazprom przenosi pracowników i część działalności do Turcji, ponieważ warunki biznesowe w Unii Europejskiej nadal się pogarszają z powodu sankcji” — wskazują ukraińskie media, powołując się na agencję prasową „The Moscow Times”.
Wiadomość ta pojawiła się po decyzji Ukrainy o wstrzymaniu tranzytu rosyjskiego gazu od 1 stycznia 2025 r., co stanowi poważny cios dla Moskwy, dodatkowo paraliżując malejący eksport Gazpromu do Europy. Z kolei TurkStream jest obecnie jedyną pozostałą trasą dostaw rosyjskiego gazu do UE.
Media przypominają, że od 2021 r. eksport gazu Gazpromu do Europy spadł o ponad 80 proc., a w 2024 r. dostawy wyniosły zaledwie 32 mld m sześc. — wolumen niespotykany od końca lat 70. ubiegłego wieku.
„W miarę jak Rosja stara się przekierować swoją strategię energetyczną, jej flagowy monopolista gazowy jest wypychany z Europy i pozycjonuje się w Turcji, gdzie Moskwa zamierza ustanowić nowy hub gazowy” — czytamy.
Gazprom ma przerzucać pracowników i ich rodziny do Turcji, uczyć ich języka tureckiego, aby przygotować personel do pracy na nowym rynku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło