Produkcja pocisków 155 mm: Polska prywatna firma na drodze do prześcignięcia państwowego giganta

„Polska i Słowacja wzmacniają współpracę w dziedzinie obrony”. Taki był nagłówek z Ministerstwa Obrony Narodowej w poniedziałek, 24 lutego. Minister Kosiniak-Kamysz sformalizował list intencyjny ze swoim słowackim odpowiednikiem, mający na celu zwiększenie zdolności produkcyjnych Polski w zakresie amunicji, w szczególności amunicji dużego kalibru 155 mm. Konflikt na Ukrainie bez wątpienia podkreślił odnowione znaczenie ciężkiej artylerii na polu bitwy. Po tym ogłoszeniu, następnego dnia podpisano umowy między polskim przedsiębiorstwem prywatnym, ZSP Niewiadów, a słowackim przemysłem zbrojeniowym. Firma jest już na zaawansowanym etapie budowy zakładu produkcyjnego, a jej prezes stwierdza, że produkcja mogłaby rozpocząć się za dwa lata.

Prezes ZSP Niewiadów Grzegorz Niedzielski twierdzi, że jego firma może rozpocząć produkcję amunicji kalibru 155 mm już pod koniec 2026 roku.
Prezes ZSP Niewiadów Grzegorz Niedzielski twierdzi, że jego firma może rozpocząć produkcję amunicji 155 mm już pod koniec 2026 roku. | Zdjęcie: Mike Mareen, Grupa Niewiadów / Shutterstock
  • Polska i Słowacja podpisały list intencyjny, którego tematem jest współpraca obronna, zwłaszcza w zakresie produkcji amunicji kalibru 155 mm.
  • PGZ obecnie produkuje rocznie mniej niż 50 000 pocisków wielkokalibrowych, podczas gdy miesięczne zapotrzebowanie na broń może wynieść nawet około 1 miliona sztuk.
  • W marcu zostaną opublikowane plany biznesowe zgodne z ustawą mającą na celu zwiększenie zdolności produkcyjnych, która weszła w życie w listopadzie 2024 r.
  • Jednocześnie prywatna firma ZSP Niewiadów zamierza do końca 2026 r. uruchomić produkcję 120 000 pocisków rocznie, również we współpracy ze Słowacją.
  • Więcej informacji na temat biznesu znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl

— Dziś wkraczamy na znacznie wyższy poziom współpracy — współpracy skoncentrowanej na bezpieczeństwie, które jest sprawą najwyższej wagi — zauważył w poniedziałek wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas podpisywania listu intencyjnego z Robertem Kaliňákiem, wicepremierem i ministrem obrony Słowacji.

W artykule zauważono, że Słowacja posiada znaczne zdolności produkcyjne amunicji — jedne z największych na świecie, nie tylko w Europie. Z drugiej strony Polsce brakuje takich zdolności. Chociaż grupa PGZ produkuje, to nie osiąga 50 000 sztuk amunicji wielkokalibrowej 155 mm rocznie.

Aby zobrazować skalę tego niedoboru, szacuje się, że do konfliktu obronnego trwającego około 30 dni, potrzebnych byłoby około miliona nabojów (opierając się na doświadczeniach z wojny na Ukrainie).

— Naszym celem jest rozszerzenie programu produkcji amunicji kalibru 155 mm […] do poziomu 150 tys. sztuk nabojów w ciągu najbliższych dwóch, trzech lat — powiedział w styczniu podczas posiedzenia Komisji Obrony Narodowej w Sejmie Krzysztof Trofiniak, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

„Biorąc pod uwagę, że obecny poziom produkcji jest znacznie niższy niż 50 tys. sztuk rocznie i opiera się na importowanych komponentach, realistycznie rzecz biorąc, PGZ raczej nie osiągnie produkcji 150 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej rocznie do 2027 roku” – podaje „Rzeczpospolita”.

120 tysięcy muszli z Niewiadowa

W międzyczasie prywatna polska firma ZSP Niewiadów

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *