Akcje spółki Snowflake, specjalizującej się w analizie danych i oprogramowaniu, po raz kolejny cieszą się zainteresowaniem inwestorów. Ich cena wzrosła o 9% w notowaniach posesyjnych po opublikowaniu wyników za ostatni kwartał fiskalny kończący się 31 stycznia.

Firma zaskoczyła rynek przychodami przekraczającymi oczekiwania, osiągając łączną kwotę 986,8 mln USD, przewyższając prognozy analityków na poziomie 957 mln USD. Ta liczba oznacza znaczny wzrost w porównaniu z 774,7 mln USD zarobionych rok wcześniej . Jeszcze bardziej niezwykły jest wzrost przychodów z podstawowych operacji, w szczególności ze sprzedaży produktów, który osiągnął 943,3 mln USD, przewyższając konsensus na poziomie 914 mln USD.
Ważne jest jednak podkreślenie, że pomimo solidnego wzrostu przychodów Snowflake pozostaje nieopłacalny – zgodnie z oficjalnie zgłoszonymi liczbami. Strata netto za ostatni kwartał wyniosła 327,5 mln USD, czyli 99 centów na akcję, w porównaniu ze stratą 169,4 mln USD (51 centów na akcję) rok wcześniej.
Pomimo strat księgowych wydaje się znaczące, że Snowflake nadal doświadcza dynamicznego wzrostu. Świadczy o tym 33% wzrost tzw. pozostałych zobowiązań do wykonania (RPO), które stanowią przyszłe przychody wynikające z wcześniej podpisanych umów.
Snowflake poprawia swoją pozycję w sektorze technologicznym
Kluczowym elementem wzrostu jest rozległa baza klientów – firma twierdzi, że z jej platformy korzysta obecnie ponad 11 000 organizacji, a wskaźnik utrzymania przychodów utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie 126%.
Oferta specjalna
Inwestować bez prowizji?
Źródło