Ponad 27 proc. Polaków z podstawowym wykształceniem i niecałe 8 proc. wysoko wyedukowanych uważa się za biednych. Średnia dla krajów Unii Europejskiej w obu przypadkach jest nieco wyższa. Na skrajnych pozycjach zestawienia są obywatele Grecji i Luksemburga.
- Eurostat przedstawił wyniki dotyczące „subiektywnego ubóstwa”
- Duża część, szczególnie mniej zamożnych Polaków, gorzej postrzega swoją sytuację finansową, niż wynikałoby to z twardych danych finansowych w porównaniu z mieszkańcami innych krajów
- W statystykach bardzo rzuca się w oczy Grecja. Miała najwyższy odsetek osób (aż 81,8 proc.) z podstawowym wykształceniem, które uznają się za ubogie
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Europejczycy się bogacą, ale cały czas widoczne są w różnych miejscach wyspy biedy. Wyglądają nieco inaczej w zależności od tego, jak podejdzie się do tematu. Dla przykładu Polski Komitet Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu ocenia, że w skrajnym ubóstwie na co dzień żyje 2,5 mln Polaków. Z kolei aż 17 mln funkcjonuje poniżej tzw. minimum socjalnego.
W poniedziałek Eurostat opublikował statystyki, pokazujące „subiektywne ubóstwo” wśród dorosłych, które odnosi się do tego, jak obywatele krajów UE postrzegają własną sytuację finansową i materialną. Okazuje się, że w Polsce za biednych uważa się:
- 27,4 proc. ludzi z podstawowym wykształceniem
- 17,2 proc. ludzi ze średnim poziomem wykształcenia
- 7,7 proc. z wyższym wykształceniem
O ile pod względem liczby ludzi narażonych na ubóstwo Polska jest w UE prawie na końcu zestawienia, co jest optymistyczne, w „subiektywnym ubóstwie” sytuacja wygląda relatywnie gorzej, bo jesteśmy mniej więcej w połowie stawki. Wniosek? Duża część, szczególnie mniej zamożnych Polaków, gorzej postrzega swoją sytuację finansową, niż wynikałoby to z twardych danych finansowych w porównaniu z mieszkańcami innych krajów.
Bieda po europejsku
Jak to wygląda na poziomie całej populacji UE? Prawie jedna trzecia (28,8 proc.) populacji UE o podstawowym poziomie wykształcenia została uznana za subiektywnie ubogą, w porównaniu z 29,5 proc. w 2022 r.
Wskaźnik ten był ponad 3 razy niższy i wynosił 9,4 proc. (9,2 proc. w 2022 r.) wśród osób z wyższym poziomem wykształcenia, podczas gdy odsetek osób ze średnim poziomem wykształcenia wynosił 18,5 proc. (18 proc. w 2022 r.).
„Łącznie 26 krajów UE zgłosiło wyższe wskaźniki wśród osób z podstawowym poziomem wykształcenia, które zostały uznane za subiektywnie ubogie, w porównaniu z osobami ze średnim i wyższym poziomem wykształcenia. Finlandia była wyjątkiem z nieco wyższym wskaźnikiem wśród osób o średnim poziomie wykształcenia (8,6 proc.)” — odnotowuje Eurostat.
Bieda w krajach UE
W statystykach bardzo rzuca się w oczy Grecja. Miała najwyższy odsetek osób (aż 81,8 proc.) z podstawowym poziomem wykształcenia, które uznają się za ubogie. Kolejne miejsca zajęły Bułgaria (60,5 proc.) i Słowacja (58,4 proc.). Najniższy odsetek odnotowano w Finlandii (7,9 proc.), Holandii (11,7 proc.) i Luksemburgu (12,3 proc.).
Z tych danych można wyciągnąć kilka wniosków. Kluczowy jest taki, że: „w większości krajów UE odnotowano znaczące różnice między grupami ludności o wysokim i podstawowym poziomie wykształcenia. Różnica wynosiła co najmniej 20 pkt proc. w 11 krajach. Największe różnice odnotowano w Bułgarii (43,9 pkt proc.), na Słowacji (43,2 pkt proc.) i na Węgrzech (37,8 pkt proc.), a najmniejsze w Finlandii (3,3 pkt proc.), Holandii (7,3 pkt proc.) i Szwecji (7,7 pkt proc.).
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło