Oczekiwano, że tegoroczne święta będą przełomowym momentem dla słynnego Hotelu Gołębiewski w Pobierowie, jednak kolejne wielkie otwarcie wydaje się mało prawdopodobne. Pomimo zainteresowania gości, mimo że hotel pozostaje zamknięty, nadal działa ze stratą finansową.
- Budowa ogromnego kompleksu, nazywanego „polskim Dubajem”, wzdłuż wybrzeża Bałtyku od lat jest opóźniona.
- Ostatnie działania rekrutacyjne personelu sugerowały rychłe rozpoczęcie działalności
- Mimo że hotel jest już prawie ukończony, nie widać oznak przygotowania na przyjęcie gości
- Sieć hoteli zachowuje tajemnicę i apeluje o dalszą cierpliwość
- Dodatkowe aktualności biznesowe dostępne na Businessinsider.com.pl
Z zewnątrz budynek wydaje się ukończony – zainstalowano baseny, wybrukowano ścieżki, a imponująca palma zdobi wejście do tego „polskiego Dubaju”. Pozostaje jednak pytanie: dlaczego hotel blokuje wstęp gościom? Ciągłe utrudnienia budowlane nie są tajemnicą. Bardziej szczegółowa inspekcja wykazała jednak, że w niektórych strefach trwają prace , o czym świadczą widoczne maszyny i szczelne okna. Kwiecień przyniósł ogłoszenia o rekrutacji pracowników.
Kiedy Hotel Gołębiewski może w końcu zadebiutować? Przedstawiciele Gołębiewski Holding poinformowali dziennikarkę Onetu Karolinę Walczowską: „Przygotowania do otwarcia trwają”, prosząc jednocześnie o „dalsze zrozumienie”.
Lokalne spekulacje w Pobierowie sugerują, że letnie operacje pozostają mało prawdopodobne. Czy jesień może przynieść zmiany? „Byłbym bardzo zaskoczony” – przyznaje właściciel regionalnej firmy. „Ten sezon prawdopodobnie oznacza kolejną straconą szansę dla firmy” – dodał.
Kontynuuj czytanie poniższego filmu, w którym przedstawiono trzy pojawiające się trendy turystyczne wykraczające poza tradycyjne pakiety i kierunki podróży
Wielkie ambicje, ciągłe wyzwania
Budowa największego hotelu w Polsce rozpoczęła się około 2018 roku, ale natychmiast napotkała na trudności. Skala inwestycji i położenie w nadmorskim lesie wywołały debaty, spotęgowane problemami z pozwoleniami i chaotycznymi warunkami na placu budowy, opisywanymi przez mieszkańców.
Projekt ten odzwierciedlał wizję zmarłego przedsiębiorcy Tadeusza Gołębiewskiego, który zmarł latem 2022 roku, nie doczekawszy się ukończenia. Następcy początkowo naciskali na stopniowe otwieranie obiektu w trakcie jego realizacji – plany te nigdy się nie zmaterializowały, ale mogą powrócić. Częściowy dostęp gości do niektórych obszarów mógłby zostać udostępniony już jesienią.
Położona wśród lasu konstrukcja składa się z 11 kondygnacji nadziemnych i dwóch podziemnych, mieszczących 1200 pokoi gościnnych dla 3000 gości . Udogodnienia obejmują sale widowiskowe, obiekty wodne, boiska sportowe oraz architekturę inspirowaną statkami, która maksymalizuje widoki na Morze Bałtyckie.
Pomimo niepewności operacyjnej, która przyciąga ciekawskich turystów przez cały rok, przyszłość hotelu pozostaje niepewna. Turyści nieustannie przemierzają okolicę, aby zobaczyć na własne oczy tego „bałtyckiego kolosa”.
Autorem jest Mateusz Madejski, dziennikarz Business Insider Polska
Dziękujemy za Waszą obecność. Aby być na bieżąco, śledź nasz kanał Google News.
Źródło
