W czwartek rano Główny Urząd Statystyczny ma ogłosić swoją wstępną prognozę inflacji (szacunek wstępny) na lipiec. Analitycy rynkowi przewidują, że raport ten będzie kluczowym wskaźnikiem, ponieważ stopa inflacji w Polsce – pomijając przejściowy spadek wiosną 2024 roku – może zbliżyć się do celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego po raz pierwszy od ponad czterech lat. Spadek ten wynika głównie ze słabnących czynników referencyjnych związanych z ubiegłorocznymi podwyżkami cen gazu i energii elektrycznej w lipcu 2024 roku.

- Analitycy przewidują, że roczny wzrost cen konsumpcyjnych w Polsce w lipcu 2025 r. może spaść do ok. 2,8% z 4,1% odnotowanych w czerwcu.
- Spadek indeksu wynika w dużej mierze ze słabnącego wpływu zamrożonych cen energii, które w ubiegłym roku napędzały inflację. Niższe taryfy gazowe dodatkowo się do tego przyczynią.
- Analitycy Goldman Sachs zwrócili uwagę na wyjątkowo wysoki poziom niepewności związany z danymi dotyczącymi wskaźnika CPI w tym miesiącu, podkreślając ich dalekosiężne implikacje dla krótkoterminowej polityki pieniężnej.
- Warto zauważyć, że spadek ten może sygnalizować trwałe dostosowanie stóp do celu NBP, co skłoniło ekonomistów do opowiadania się za dalszymi obniżkami stóp, aczkolwiek wprowadzanymi ostrożnie.
- Więcej aktualności biznesowych znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Konsensus wśród ekonomistów sugeruje, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) w lipcu 2025 r. może spaść do około 2,8% w ujęciu rok do roku. Główny Urząd Statystyczny (GUS) potwierdzi tę prognozę w czwartek o godzinie 10:00, publikując wstępne dane CPI za lipiec, a ostateczne dane zostaną opublikowane dwa tygodnie później. W porównaniu z czerwcowym wskaźnikiem 4,1% oznaczałoby to najgłębszy miesięczny spadek rocznej inflacji od 18 miesięcy.
Główny wskaźnik inflacji w Polsce utrzymywał się na początku tego roku na znacznie wyższym poziomie: średniorocznie w I kwartale wynosił 4,9%, a w II kwartale uległ spowolnieniu. W I połowie 2025 r. ceny konsumpcyjne wzrosły o 4,5% w ujęciu rok do roku.
Potwierdzona prognoza umieściłaby inflację w przedziale docelowym NBP po raz pierwszy od marca 2021 r. (z wyłączeniem krótkiego spadku na poziomie 2% wiosną 2024 r., który później został odwrócony przez wzrosty cen energii i przywrócenie stawek VAT na żywność). W przeciwnym razie oznaczałoby to najniższy poziom inflacji od roku. NBP dąży do inflacji na poziomie 2,5% (±1 punkt procentowy).
Dane z lipca mają znaczenie, gdyż zdaniem ekonomistów mogą one zwiastować kontynuację dezinflacji w paśmie tolerancji NBP, co potwierdza gołębie podejście Rady Polityki Pieniężnej po przerwie wakacyjnej i może sygnalizować potencjalne obniżki stóp procentowych począwszy od września (nie zaplanowano posiedzenia w sierpniu).
Rachunki za prąd nieznacznie wzrosły, rachunki za gaz spadły
Analitycy Santander Bank Polska zauważyli: „Obecne wskaźniki sugerują, że inflacja CPI spadnie poniżej 3% rocznie ze względu na efekt bazy i niższe taryfy gazowe. Nasza prognoza wynosi 2,9%, co jest zgodne z medianą prognoz Bloomberga na poziomie 2,8%. Przewidujemy dalsze spadki w sierpniu, utrzymując poziom poniżej 3% do końca roku, co wspiera gołębie nastawienie RPP”. Lipcowa perspektywa NBP przewiduje inflację w III kwartale na poziomie średnio 2,9%.

Lipcowe spowolnienie odzwierciedla przede wszystkim wyższą bazę porównawczą z ubiegłorocznego wzrostu cen energii elektrycznej, a także niższe ceny gazu dla gospodarstw domowych i przywrócone opłaty za moce produkcyjne. Ekonomiści Banku Millennium stwierdzili, że „ inflacja CPI ponownie wejdzie w tym miesiącu w zakres docelowy NBP i utrzyma się na tym poziomie w nadchodzących kwartałach”.
Analitycy Banku Ochrony Środowiska szacują, że rachunki za gaz w lipcu spadły o około 10% miesięcznie, a koszty energii elektrycznej wzrosły o 7,4% z powodu ponownego wprowadzenia opłat za moc. Jednak efekt bazy przeważył nad tymi wzrostami. „Wyższy roczny wzrost cen żywności i rosnące ceny administrowane (odpady, media) złagodzą dezinflację” – dodali.
Zobacz także: „Inflacja gwałtownie spadnie”. Kredytobiorcy mogą spodziewać się znacznych obniżek stóp procentowych.
Eksperci ING Banku Śląskiego informują o niewielkich miesięcznych obniżkach cen żywności w obliczu rosnących kosztów paliw. Prognozują, że inflacja bazowa (z wyłączeniem żywności, paliw i energii) spadła do 3,1% w skali roku z 3,4% w czerwcu – najniższego poziomu od stycznia 2020 r.
Analitycy Credit Agricole prognozują wskaźnik CPI w lipcu na poziomie 2,6%, poniżej konsensusu rynkowego. Goldman Sachs prognozuje 2,5%, podkreślając „wyjątkowo wysoką niepewność związaną z tą publikacją, mającą głębokie implikacje dla przyszłych kierunków polityki pieniężnej”.

Marta Kightley, wiceprezes NBP, stwierdziła niedawno, że inflacja powinna ustabilizować się na poziomie bliskim 3% do połowy okresu rozliczeniowego, powołując się na czynniki ryzyka: ekspansywną politykę fiskalną, warunki gospodarcze, presję na rynku pracy i trendy cen energii.
Inflacja na pierwszej linii frontu ma znaczenie dla decyzji o stopach procentowych
Analitycy Ebury przypomnieli, że prezes NBP Adam Glapiński podczas swojej ostatniej konferencji kładł nacisk na dążenie inflacji do celu , co oznacza utrzymanie stóp poniżej 3,5% — najniższego poziomu od ponad roku.
„Te dane będą miały decydujący wpływ na skalę obniżki stóp procentowych w 2024 roku. Bez wahań, złoty może pozostać związany z czynnikami zewnętrznymi aż do spekulacji RPP pod koniec sierpnia” – zauważyli.
Eksperci Banku Millennium potwierdzili, że utrzymanie wskaźnika CPI w zgodzie z celami wspiera stopniowe łagodzenie polityki pieniężnej przez Radę Polityki Pieniężnej: „ Cięcie o 0,25 punktu procentowego pozostaje możliwe do września. Jednak wysoka inflacja bazowa i deficyty fiskalne wymagają rozważnych kroków”.
Po majowej obniżce o 0,50 punktu procentowego – pierwszej od 19 miesięcy – stopy procentowe utrzymały się w czerwcu, po czym w lipcu nastąpiła obniżka o 0,25 punktu procentowego do 5%. Większość analityków spodziewa się 2-3 kolejnych obniżek w 2025 roku, potencjalnie obniżając stopę referencyjną do 4,25-4,50%.
Autor: Maciej Rudke, dziennikarz Business Insider Polska
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło