Koniec produkcji opon do ciężarówek w Olsztynie

Z taśmy produkcyjnej w olsztyńskiej fabryce zjechała ostatnia opona do ciężarówki — mówi rzecznik Michelin Polska Piotr Staszałek. W ciągu 51 lat wyprodukowano tam 27 mln takich opon.

Olsztyński Michelin nadal będzie produkować opony, ale już nie do ciężarówek (zdjęcie ilustracyjne)
Olsztyński Michelin nadal będzie produkować opony, ale już nie do ciężarówek (zdjęcie ilustracyjne) | Foto: Mateusz Madejski / Business Insider

Jak zaznacza natomiast firma, w Olsztynie będą nadal produkowane opony do aut osobowych i maszyn rolniczych.

„Ostatnią oponę podpisali pracownicy Zakładu Opon Ciężarowych, którzy uczestniczyli w uroczystości zakończenia produkcji tego typu opon w naszej olsztyńskiej fabryce. Pracownicy dostali też pamiątkowe statuetki” — mówi Piotr Staszałek.

Zakład Opon Ciężarowych istniał w olsztyńskiej fabryce od 51 lat i działał w ramach Olsztyńskich Zakładów Opon Samochodowych (OZOS). Produkowano w Olsztynie opony do ciężarówek także wówczas, gdy w ramach przekształceń własnościowych w 1995 r. fabrykę kupił koncern Michelin. „Produkowane w Olsztynie opony trafiały na rynki całego świata, w Polsce zostawała niewielka część tej produkcji” — opowiada rzecznik Michelin Polska.

Michelin zdecydował o zamknięciu produkcji tego typu opon ze względu na sytuację na rynku oponiarskim świata, który jest zalewany tanimi oponami produkowanymi w Chinach. Piotr Staszałek zapewnił przy tym, że ani jedna osoba pracująca przy produkcji opon do ciężarówek nie straciła pracy. „Wszyscy znaleźli zatrudnienie w innych zakładach naszej olsztyńskiej fabryki, która należy do najnowocześniejszych w Europie, jest stale rozwijana, wyposażana w nowe technologie i udoskonalana. Co więcej, nie pozbywamy się pracowników, ale o nich zabiegamy” — podkreślił rzecznik firmy.

Olsztyńska Fabryka Michelina i zatrudnia blisko 5 tys. ludzi. To jedna z największych fabryk koncernu Michelin na świecie i największy pracodawca w województwie warmińsko-mazurskim.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *