Minister finansów Andrzej Domański spotkał się w czwartek z przedstawicielami Polski 2050 w sprawie składki zdrowotnej. Rozmowy ocenił jako „bardzo dobre i konstruktywne”.
„Za nami bardzo dobre i konstruktywne spotkanie z przedstawicielami Polski 2050 w sprawie składki zdrowotnej. Szukamy najlepszego rozwiązania” — przekazał Domański na platformie X.
x.com
Na spotkanie przybyli w czwartek Ryszard Petru, Ewa Szymanowska, Marcin Skonieczka i Sławomir Ćwik z Polski 2050, by rozmawiać z szefem resortu finansów o składce zdrowotnej. Było to kolejne spotkanie w tej sprawie ministra z przedstawicielami koalicyjnych ugrupowań. W ostatnim czasie na rozmowach była też Lewica i PSL. Każde z ugrupowań ma swoją koncepcję zmian w składce zdrowotnej.
W marcu założenia zmian składki zdrowotnej dla przedsiębiorców przedstawili minister finansów Andrzej Domański i minister zdrowia Izabela Leszczyna z Koalicji Obywatelskiej. Wedle ich propozycji, rozliczający się na skali podatkowej (1,3 mln podmiotów) mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Wysokość składki ma być stała, niezależna od osiąganego dochodu.
W przypadku płacących podatek liniowy składka miałaby być naliczana w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tego limitu składka ma być powiększana o 4,9 proc. od nadwyżki.
Osoby płacące ryczałt od przychodów ewidencjonowanych zapłaciłyby 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia — do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia; powyżej tego limitu składka będzie powiększana o 3,5 proc. nadwyżki.
Z kolei przedsiębiorcy na karcie podatkowej mieliby płacić składkę w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Oprócz propozycji MF i MZ swój projekt zmian złożyła w Sejmie Polska 2050, a własne projekty zapowiedziały także Polskie Stronnictwo Ludowe i Lewica.
Polska 2050 przedstawiła swoją propozycję w marcu, następnie — w lipcu — ugrupowanie zgłosiło autopoprawkę do projektu. Zgodnie z nią, miałyby być wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia. Wysokość składki w konkretnym miesiącu uzależniona byłaby od kwoty wszystkich oskładkowanych przychodów ubezpieczonego od początku roku kalendarzowego w przedziałach do 85 tys. zł, powyżej 85 tys. zł do 300 tys. zł oraz powyżej 300 tys. zł. Obecnie kwoty te wyniosłyby odpowiednio w zaokrągleniu 300 zł, 525 zł i 700 zł. Projekt Polski 2050 otrzymał numer druku sejmowego i został skierowany do pierwszego czytania w Sejmie.
Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-proc. podatkiem od zdrowia, który będą uiszczać zarówno płatnicy PIT, jak i CIT. Osoby na etacie i część przedsiębiorców miałaby opłacać 9-proc. stawkę podatku, czyli tyle, ile obecnie wynosi składka. Także osoby płacące podatek liniowy i ryczałt miałyby płacić 9 proc. podatku (obecnie liniowcy płacą 4,9 proc., a tzw. ryczałtowcy zależnie od przychodu).
Propozycja PSL — jak tłumaczył w lipcu minister rozwoju Krzysztof Paszyk — zakłada rozłożenie obniżki składki zdrowotnej na etapy. „Zacząć od zmniejszenia obciążeń dla przedsiębiorców, bo oni najbardziej dotkliwie odczuli tę formę naliczania składki zdrowotnej. Tym samym pójść w stronę takiego racjonalnego obciążenia budżetu państwa, uwolnienia energii, która dzisiaj jest w polskich przedsiębiorcach i w ich pracy. To też pobudzi gospodarkę, a tym samym być może wpływy z gospodarki zrównoważą niezbędne nakłady” — mówił. „Szacujemy to na kilkanaście miliardów złotych” — poinformował Paszyk.
Minister Domański tłumaczył w środę w radiu Zet, że w przyszłym roku budżet może sfinansować obniżenie składki na poziomie do 4 mld zł. „Takie są w tej chwili realia budżetowe i będę o tym otwarcie rozmawiał z przedstawicielami Polski 2050, z panem posłem Petru, przedstawicielami PSL-u oraz Lewicy” — podkreślił.
Obecnie składka zdrowotna dla pracownika wynosi 9 proc. Tyle samo płacą prowadzący działalność na skali podatkowej. Przedsiębiorcy na podatku liniowym odprowadzają składkę w wysokości 4,9 proc., a płacący podatek ryczałtowy — trzy poziomy składki ryczałtowej w zależności od przychodu.
Wraz z tzw. Polskim Ładem, został wprowadzony obowiązek odprowadzenia przez przedsiębiorców składki zdrowotnej także od sprzedaży środków trwałych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło