Jeśli dostajesz średnie wynagrodzenie w kraju, możesz czuć się osobą wyróżnioną przez los i o ponadprzeciętnych umiejętnościach. Wcale nie jesteś w połowie zarobków w Polsce. Okazuje się, że 8,3 tys. zł brutto to niemal równo 30 proc. najlepiej zarabiających.
- Średnie wynagrodzenie w Polsce jest zbliżone do zarobków 30 proc. najlepiej zarabiających
- Mediana wynagrodzeń dla pracowników wynosiła 6,5 tys. zł brutto miesięcznie w kwietniu
- Różnice między średnimi zarobkami a medianą są większe wśród mężczyzn niż kobiet
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na stronie Businessinsider.com.pl
Do średniej krajowej wynagrodzeń wliczają się pensje prezesów, członków zarządów i dyrektorów i zwyczajnie ją zawyżają. Tego dowodzą wprowadzone niedawno wyliczenia GUS pokazujące precyzyjne przedziały zarobków.
I tak połowa pracujących w Polsce dostawała miesięcznie w kwietniu (najnowsze dostępne wyliczenia GUS) płacę nie wyższą niż 6,5 tys. zł brutto, a nie średnią arytmetyczną zarobków 8,3 tys. zł, którą podawano dla całej gospodarki — wynika z najnowszych wyliczeń urzędu statystycznego. Te 6,5 tys. zł to tak zwana mediana, czyli połowa pracowników dostaje więcej, a połowa mniej niż ta kwota.
HtmlCode
Mediana dla mężczyzn wynosiła w kwietniu 6,74 tys. zł brutto miesięcznie, a dla kobiet 6,29 tys. zł. W przypadku mężczyzn średnia różniła się od mediany o 2,03 tys. zł, a u kobiet 1,57 tys. zł. Oznacza to, że wśród mężczyzn zróżnicowanie jest większe, np. więcej pracujących odstaje w górę, zajmuje wyższe stanowiska.
Według danych GUS średnia krajowa 8,32 tys. zł jest zbliżona do zarobków 30 proc. najwięcej zarabiających (7. decyl). W Polsce 30 proc. najlepiej wynagradzanych zarabia więcej niż 8,42 tys. zł, czyli innymi słowy, tylko 30 proc. zarabia powyżej średniej.
Warszawa, Kraków i… Lubin
Najwyższe mediany zarobków odnotowano w Warszawie (8840,69 zł), w Krakowie (7955,80 zł) i Lubinie (7827,07 zł). Wysoka pozycja tego trzeciego miasta to zapewne efekt płac w KGHM.
W Warszawie różnica średniej zarobków od mediany wynosiła w kwietniu aż 3,87 tys. zł brutto, co oznacza bardzo wysokie zróżnicowanie zarobków w stolicy. Przy tym różnica między wynagrodzeniem średnim a medianą u mężczyzn w Warszawie wyniosła aż 4,93 tys. zł, a wśród kobiet 2,93 tys. zł. Warszawa miastem mężczyzn prezesów.
W Krakowie ta różnica wynosiła w kwietniu 2,98 tys. zł, w przypadku mężczyzn 3,79 tys. zł, a kobiet – 2,17 tys. zł.
Lubin jest najrówniejszym pod względem zarobków miastem pierwszej trójki, bo średnia od mediany różniła się tu o 1,61 tys. zł, z czego u mężczyzn 1,16 tys. zł, a u kobiet 1,19 tys. zł – tak wynika z danych GUS.
Górnicy, informatycy i dziennikarze
Zgodnie z danymi GUS najwyższa mediana zarobków występowała w branżach: górnictwo i wydobywanie (10,32 tys. zł brutto miesięcznie), informacja i komunikacja, czyli informatycy i dziennikarze (10,6 tys. zł) oraz działalność finansowa i ubezpieczeniowa (9,84 tys. zł).
W pierwszej z wymienionych branż różnice między zwykłymi pracownikami, a dyrektorami są najniższe, bo między średnią a medianą różnica była w kwietniu tylko 2 tys. zł z nieznacznymi różnicami między mężczyznami a kobietami. W przypadku branży informacyjno-komunikacyjnej było to już 3,28 tys. zł różnicy mediany i średniej i tu w przypadku mężczyzn było to 3,40 tys. zł, a kobiet 2,49 tys. zł.
Największe rozwarstwienie było w branży finansowej, gdzie średnia różniła się od mediany o 4,54 tys. zł, w tym u mężczyzn 5,92 tys. zł, a u kobiet 3,26 tys. zł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
