Prezydent USA i przewodniczący Komisji Europejskiej ogłosili kluczową umowę handlową między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Analitycy Goldman Sachs podkreślają, że porozumienie może poprawić perspektywy gospodarcze strefy euro, choć nadal istnieją pewne przeszkody.

- Prezydent USA i przewodniczący Komisji Europejskiej ogłosili transatlantyckie porozumienie handlowe, ustanawiające nowe regulacje handlowe.
- Umowa przewiduje nałożenie 15% cła na eksport towarów z UE do USA, obejmującego samochody, a także zniesienie ceł na samoloty, produkty farmaceutyczne i produkty rolne.
- UE zobowiązała się do nabycia amerykańskiego sprzętu obronnego i zasobów energetycznych o wartości 750 miliardów dolarów oraz do przeznaczenia 600 miliardów dolarów na amerykańskie inwestycje.
- W przemyśle stalowym i aluminiowym nadal będą obowiązywały wyższe ceny, co będzie utrudniać stabilność rynku.
- Odkryj dodatkowe informacje biznesowe na Businessinsider.com.pl
W niedzielę ujawniono zrewidowane przepisy dotyczące handlu transatlantyckiego. Podczas konferencji prasowej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wyjaśniła, że 15% cło wpłynie na większość towarów eksportowanych z UE do USA, takich jak pojazdy. Zniesiono natomiast cła na takie produkty jak samoloty, leki generyczne, produkty rolne i wybrane chemikalia. Prezydent Donald Trump oświadczył, że UE zgodziła się na zakup amerykańskiego sprzętu wojskowego i energii o wartości 750 miliardów dolarów. Ujawnił również 600 miliardów dolarów inwestycji UE w amerykańską gospodarkę.
Czytaj także: Donald Tusk ujawnił, jakie straty finansowe poniosła Polska w związku z cłami Trumpa
Zrewidowane prognozy PKB
Choć umowa została dobrze przyjęta, pewne napięcia wciąż istnieją. Stal i aluminium nadal będą objęte 50-procentowym cłem, co budzi obawy o przyszłość tych branż.
Eksperci Goldman Sachs skorygowali swoje szacunki PKB strefy euro, zmniejszając przewidywany spadek gospodarczy spowodowany napięciami handlowymi do -0,4% do 2026 roku, z -0,6%. Prognozują wzrost o 1,1% w 2025 roku i 1,2% w 2026 roku. Analitycy przypisują ten umiarkowany efekt wolniejszemu wzrostowi ceł eksportowych, mniejszej nieprzewidywalności politycznej i lepszym niż oczekiwano wynikom w strefie euro.
„Drastyczne zmiany warunków finansowych, gwałtowne cła na produkty farmaceutyczne i słabsze prognozy globalnego wzrostu gospodarczego pozostają głównymi zagrożeniami dla perspektyw europejskiego PKB” – ostrzegali analitycy. Zauważyli również, że porozumienie może nieznacznie obniżyć inflację w 2026 roku, choć prognozy na 2027 rok pozostają stabilne.
Perspektywy stóp procentowych EBI
Goldman Sachs sugeruje, że pakt zwiększa prawdopodobieństwo utrzymania przez Europejski Bank Centralny obecnych stóp procentowych we wrześniu. Niektórzy eksperci twierdzą, że ta stabilność monetarna może stanowić zabezpieczenie przed zmiennością.
Tymczasem partnerzy USA, tacy jak Meksyk i Kanada, wciąż zmagają się z wyzwaniami wynikającymi z polityki celnej Waszyngtonu. Kraje te odpowiadają za 56% amerykańskiego importu. Meksyk, Kanada, Korea Południowa – dostarczające prawie 38% amerykańskiego importu – a także Indie, Szwajcaria i Tajwan, spotkały się z niedawnymi podwyżkami ceł. Oczekuje się, że całkowite cła w większości krajów pozostaną na poziomie 15%.
W kwestii handlu energią, Trump podkreślił, że umowa zwiększy dostawy USA do UE, które obecnie wynoszą 80 miliardów dolarów rocznie. Analitycy postrzegają wzrost wymiany skroplonego gazu ziemnego (LNG) jako znaczący postęp w dwustronnych stosunkach handlowych.
Dziękujemy za lekturę. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło