...

Volkswagen w tarapatach. Trump chce, by był bardziej amerykański

Zapowiedź Donalda Trumpa nałożenia ceł na towary importowane do USA może stanowić problem dla europejskich producentów samochodów. Dotknięty kryzysem niemiecki sektor motoryzacyjny jest szczególnie narażony.

Fabryka Volkswagena. Zdjęcie ilustracyjne
Fabryka Volkswagena. Zdjęcie ilustracyjne | Foto: Jens Schlueter / East News

Pod koniec września, podczas kampanii, Donald Trump mówił o niemieckich gigantach w branży motoryzacyjnej. „Chcę, aby niemieckie firmy samochodowe stały się amerykańskimi firmami samochodowymi. Chcę, żeby budowali tutaj swoje fabryki” – powiedział wtedy Trump. Jak dodał, „cło to jedno z najpiękniejszych słów, jakie kiedykolwiek słyszałem” i „muzyka dla moich uszu”.

Trump o cłach: muzyka dla moich uszu.

Po wygraniu wyborów prezydent-elekt ogłosił plany wprowadzenia nowych ceł na Chiny, Kanadę i Meksyk. Środki obejmują dodatkowe 10 proc. cło na wszystkie chińskie produkty przybywające do USA oraz 25 proc. cło na wszystkie towary pochodzące z Kanady i Meksyku. Po tej zapowiedzi kursy akcji producentów samochodów zapikowały.

W pierwszej zapowiedzi Trump nie wspomniał o Europie, ale decydenci UE prawdopodobnie będą się martwić, że to tylko kwestia czasu, zanim prezydent USA zwróci uwagę na sektor samochodowy UE — pisze CNBC.

Czarne chmury nad niemiecką branżą moto

Dla Niemiec temat amerykańskich ceł na europejskie samochody pojawia się w momencie, gdy nad czołowymi producentami zbierają się chmury.

Volkswagen, Grupa Mercedes-Benz i BMW wydały w ostatnich miesiącach ostrzeżenia dotyczące zysków, powołując się na słabość gospodarczą i słaby popyt w Chinach, największym rynku samochodowym na świecie.

Rico Luman, starszy ekonomista ds. transportu i logistyki w holenderskim banku ING, powiedział CNBC, że niemiecki sektor motoryzacyjny wydaje się być w znacznym stopniu narażony na groźby celne Trumpa.

Niemcy są zdecydowanie największym europejskim eksporterem samochodów osobowych do Stanów Zjednoczonych — wartość eksportu w ubiegłym roku wyniosła 23 mld euro, wynika z danych opracowanych przez Eurostat i ING Research. Stanowi to 15 proc. całkowitego eksportu Niemiec do USA.

Cła Trumpa położą kres umowie o wolnym handlu?

Niektórzy analitycy ostrzegają, że dodatkowe amerykańskie cła spowodują nasilenie wyzwań stojących przed światowym przemysłem samochodowym.

„To była retoryka w trakcie kampanii, ale wystąpi pewna presja na import, czy to w formie ceł, czy innego rodzaju jednostronnego działania” – powiedział CNBC Michael Robinet, dyrektor wykonawczy ds. doradztwa motoryzacyjnego w S&P Global Mobility.

„Oceniamy cła zaproponowane przez Trumpa” – powiedział CNBC rzecznik Volkswagena. Firma z siedzibą w niemieckim Wolfsburgu podała, że ​​ponad 90 proc. pojazdów, które obecnie sprzedaje na rynku amerykańskim, jest produkowanych w Ameryce Północnej i spełniają one kryteria bezcłowego traktowania w ramach umowy o wolnym handlu między USA, Kanadą i Meksykiem (USMCA). Niemniej jednak uważa się, że cła zaproponowane przez Trumpa na Kanadę i Meksyk położą kres USMCA — pisze CNBC.

Tymczasem Mercedes Benz podał, że zatrudnia w USA ponad 11 000 osób i produkuje głównie samochody osobowe i dostawcze w 12 kluczowych lokalizacjach. „Nie możemy się doczekać konstruktywnego dialogu z nową administracją w USA” – powiedział CNBC rzecznik.

Źródło: CNBC

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *