Obniżki stóp procentowych ożywią płynność na rynku nieruchomości

Tomasz Tondera, partner w EY-Parthenon, uważa, że przewidywane obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej mogą zwiększyć dostępność finansowania i płynność w sektorze nieruchomości. Niższe koszty związane z obsługą długu zwiększą rentowność projektu i pomogą zmniejszyć lukę między oczekiwaniami kupujących i sprzedających.

Obniżki stóp procentowych ożywią płynność na rynku nieruchomości
fot. Patryk Kosmider // Shutterstock

„Oczekiwane obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej mogą oznaczać znaczącą zmianę dla sektora mieszkaniowego. Z pewnością poprawi to zdolność kredytową gospodarstw domowych, co powinno ożywić popyt na rynku mieszkaniowym, który nieznacznie spadł po zakończeniu inicjatyw wsparcia rządowego. Analitycy z Zespołu Analiz Ekonomicznych EY prognozują, że ze względu na spowolnienie gospodarcze wywołane wprowadzeniem ceł, średnioroczna inflacja w Polsce może być w tym roku niższa o ok. 0,4 proc. i aż o 1,5 proc. niższa w przyszłym roku” – skomentował Tondera dla PAP.

Uważa, że obniżenie kosztów finansowania zewnętrznego powinno pozytywnie wpłynąć na płynność rynku najmu instytucjonalnego.

„Obecnie koszt finansowania w PLN zwykle przewyższa rentowność projektu, co sprawia, że sfinansowanie takiej inwestycji za pośrednictwem finansowania projektowego jest niemal niemożliwe. Przewidywana rentowność projektu w sektorze wynajmu instytucjonalnego (PRS) różni się w zależności od lokalizacji i segmentu rynku, wahając się od 6,5% do 8,0%” – stwierdził.

Według eksperta rynki finansowe już uwzględniają oczekiwane obniżki stóp procentowych, co widać po spadku stawek WIBOR. Obniżenie stóp procentowych o pół punktu procentowego mogłoby zwiększyć wiarygodność kredytową przeciętnego gospodarstwa domowego o kilka punktów procentowych.

„Ostatnio 3M WIBOR, który jest najczęściej stosowany do ustalania cen kredytów w PLN, wynosił 5,8 proc. Dodając marżę banku w wysokości 2,5 proc., całkowity koszt kredytu wynosił 8,3 proc. W rezultacie inwestor stanął w obliczu negatywnej dźwigni finansowej, gdzie koszt kredytu przekroczył oczekiwany zwrot z inwestycji” – wyjaśnił.

„Patrząc w przyszłość, do 2027 r., spadek stóp procentowych przewidywany przez analityków EY może przekroczyć jeden punkt procentowy, potencjalnie zwiększając zdolność kredytową gospodarstw domowych o kilka punktów procentowych. Ostatecznie zależy to od różnych czynników, przede wszystkim marży banku. Jest prawdopodobne, że w środowisku spadających stóp procentowych banki mogą dążyć do zwiększenia dochodów odsetkowych poprzez podniesienie marży” – dodał. (PAP Biznes)

w górę/ w górę/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *