Sprytny sposób na poradzenie sobie z lawiną WZ. Jest parasol ochronny dla miast

Parasol ochronny ma zainicjować proces sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Dla regionów objętych tymi planami władze lokalne mogą wstrzymać przyjmowanie wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, potocznie zwanych WZ-ek, informuje środowy „Dziennik Gazeta Prawna”.

Sprytny sposób na poradzenie sobie z lawiną WZ. Jest parasol ochronny dla miast
zdjęcie: studiovin // Shutterstock

Jak zauważono, Wrocław zdecydował się na ten środek – mający zastosowanie do całego obszaru miasta, który obecnie nie ma planów lokalnych. Podobną uchwałę dotyczącą regionów o znacznej presji inwestycyjnej podejmą radni w Gdańsku na nadchodzącym posiedzeniu rady. „W obu przypadkach urzędnicy nie ukrywają, że celem jest wstrzymanie wydawania decyzji o warunkach zabudowy, które mogłyby być sprzeczne ze strategią przestrzenną miasta, i zapewnienie czasu na przyjęcie planów ogólnych” – stwierdza gazeta.

„Gwałtowny wzrost liczby wniosków o wydanie decyzji o warunkach zabudowy stanowi dziś dla gmin spore wyzwanie. Warto przypomnieć, że problem ten wynika z gruntownej przebudowy gospodarki przestrzennej wprowadzonej ustawą z dnia 7 lipca 2023 r. o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych rozporządzeń (Dz. U. z 2023 r. poz. 1688). Każda gmina w Polsce ma obowiązek uchwalania nowych dokumentów – planów ogólnych. Pierwotny termin ustalono na koniec bieżącego roku, ale rząd obecnie pracuje nad nowelizacją, która ma na celu przedłużenie tego terminu do 30 czerwca 2026 r.” – podkreśla.

Jak zauważa „DGP”, wskazuje to na znaczne ograniczenie obszarów, dla których można wydać WZ-ki . „Samorząd lokalny ma prawo określić obszary kwalifikujące się do uzupełnienia zabudowy, ale nie ma takiego obowiązku. Zamiarem jest stopniowe wycofywanie zabudowy na terenach otwartych – proces zarządzany przez algorytm ministerialny, który będzie wskazywał, gdzie w danej gminie istnieją warunki odpowiednie do wyznaczenia terenów zabudowy mieszkaniowej” – zauważa.

„Dlatego inwestorzy i mieszkańcy są podekscytowani – jeśli uda im się teraz uzyskać pozwolenie na budowę, a następnie pozwolenie na budowę, inwestycja mogłaby się rozpocząć nawet na obszarach, które będą podlegać ograniczeniom w planie ogólnym. Ponadto decyzje o pozwoleniu na budowę, które staną się ostateczne przed przyjęciem planu ogólnego, pozostaną bezterminowe, podczas gdy kolejne decyzje będą obowiązywać tylko przez pięć lat” – podkreśla „DGP”.

„Perspektywa ograniczenia wydawania decyzji o warunkach zabudowy do obszarów uzupełniających zabudowę w planach ogólnych wywołała falę wniosków. Urbaniści twierdzą, nie bez racji, że może to podważyć całą reformę mającą na celu zapobieganie rozrostowi zabudowy, w szczególności inwestycji mieszkaniowych. Jednak ustawowy zakaz wydawania decyzji o warunkach zabudowy w fazie przejściowej może potencjalnie budzić obawy natury konstytucyjnej, komplikując tym samym rozwiązanie sytuacji” – tłumaczy dr Aleksandra Błaszczyńska-Śmigielska, radca prawny z kancelarii prawnej Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni, cytowana przez gazetę. (PAP)

akn/ mhr/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *