
Donald Tusk krytykuje Andrzeja Dudę
Donald Tusk skomentował uwagi Andrzeja Dudy, które wygłosił po tym, jak zapytano go o możliwość umożliwienia Stanom Zjednoczonym dostępu do polskiej miedzi w zamian za stacjonowanie wojsk w Polsce. Premier stwierdził, że „propozycja” prezydenta, którą zinterpretował na podstawie odpowiedzi, była „nadmierna”. Duda zareagował na komentarze Tuska, stwierdzając, że jest to „fałsz i manipulacja”.
Prezydent Andrzej Duda został zapytany w TVN24 o ostatnie wydarzenia i czy istnieje obawa, że Trump może powiedzieć: „Chcesz amerykańskich wojsk w Polsce? Dostarcz mi swoją miedź”. Duda zapewnił, że pozostaje niewzruszony.
– Jeśli prezydent Donald Trump znajdzie się w sytuacji, w której zainwestuje setki miliardów dolarów, aby wesprzeć Polskę, trudno mi przewidzieć, jakie oczekiwania może mieć wobec nas. Obecnie nie jesteśmy w takiej sytuacji – stwierdził Duda.
Prezydent podkreślił, że „to raczej on (Trump – red.) ma obowiązki wobec Polski ”. – Dlatego prezydent Donald Trump pokazuje nas jako przykład narodu, który działa odpowiedzialnie w kwestii własnego bezpieczeństwa – dodał.
Napięcie między prezydentem a premierem. Duda reaguje na Tuska
Donald Tusk odpowiedział na komentarze Andrzeja Dudy. „ Publiczna propozycja prezydenta Dudy, że moglibyśmy zaoferować Amerykanom naszą polską miedź w zamian za ich wsparcie , idzie za daleko ” – napisał premier w mediach społecznościowych.
Donald Tusk odniósł się do wywiadu, w którym Andrzej Duda rozmawiał z TVN24. Dziennikarz zapytał prezydenta, co by się stało, gdyby Donald Trump poprosił o dostęp do naszej miedzi na potrzeby obecności amerykańskich wojsk w Polsce.
Prezydent Andrzej Duda odniósł się do wypowiedzi premiera. „Twierdzenie Donalda Tuska jest fałszem i manipulacją. Czy tak zachowuje się poważny i odpowiedzialny premier kraju?” – napisał na platformie X.
Propozycja Donalda Tuska jest kłamstwem i manipulacją. Czy tak zachowuje się poważny i odpowiedzialny premier kraju? pic.twitter.com/LuiQ73ret7
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 5 marca 2025
Dostęp do zasobów na pomoc wojskową? Reakcje na porozumienie Waszyngton-Moskwa
Kwestia dostępu do polskich zasobów wyraźnie nawiązuje do porozumienia, które Waszyngton planuje sfinalizować z Kijowem . Chodzi o współpracę w zakresie wydobywania pierwiastków ziem rzadkich na Ukrainie, co wywołało znaczące reakcje wśród potencjalnych sygnatariuszy.
Wszystko wskazuje na to, że podpisanie dokumentu jest jedynie formalnością. Donald Trump potwierdził to podczas przemówienia w Kongresie USA, stwierdzając, że Zełenski jest gotowy sfinalizować porozumienie . Wcześniej sam ukraiński przywódca podkreślił to w swoim oświadczeniu w mediach społecznościowych.
„Jeśli chodzi o porozumienie w sprawie minerałów i bezpieczeństwa, Ukraina jest gotowa podpisać je w każdej chwili i w dowolnej formie. Postrzegamy to porozumienie jako krok w kierunku zwiększonego bezpieczeństwa i solidnych gwarancji bezpieczeństwa i szczerze mam nadzieję, że się powiedzie” – oświadczył Zełenski.
Trump wielokrotnie podkreślał, że dochody z wydobycia metali ziem rzadkich zostaną wykorzystane na rekompensatę amerykańskim podatnikom strat poniesionych w związku ze wsparciem finansowym udzielonym Ukrainie podczas poprzedniej administracji.
Strona ukraińska z kolei zakłada, że porozumieniu będą towarzyszyć zapewnienia bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych , co ułatwiłoby zawarcie sprawiedliwego pokoju kończącego trzyletni konflikt wywołany agresją Rosji.
WIDEO: Pierwszy taki głos PiS o Trumpie. „Ta polityka to błąd”

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Źródło