
PiS planuje przeprowadzić kongres wyborczy
W sobotę 28 czerwca odbędzie się kongres wyborczy PiS, podczas którego delegaci wybiorą nowych liderów partii, w tym prezydenta. Funkcjonariusze partii przewidują, że jedynym kandydatem na to stanowisko będzie obecny lider Jarosław Kaczyński, co sprawia, że jego reelekcja jest jedynie formalnością.
W zeszły weekend rozpoczęły się konwencje okręgowe w PiS, które będą się odbywać w nadchodzących tygodniach. Celem tych konwencji jest wybór delegatów, którzy wyznaczą nowe kierownictwo partii na kongresie zaplanowanym na 28 czerwca. Obejmuje to Radę Polityczną, Sąd Parów, Komisję Rewizyjną i prezesa partii.
Szef klubu parlamentarnego PiS i wiceprezes partii Mariusz Błaszczak oświadczył w poniedziałek w radiu TOK FM, że kadencje władz PiS, w tym prezesa, kończą się w tym roku. Zaznaczył, że najskuteczniejszym prezesem PiS i liderem Zjednoczonej Prawicy jest Jarosław Kaczyński .
– Wyniki ostatnich wyborów prezydenckich potwierdzają tę tezę – podkreślił. Na pytanie, czy pojawi się konkurencyjny kandydat przeciwko Kaczyńskiemu, stwierdził, że wszystko jest możliwe. Sam jednak nie planuje kandydować na przewodniczącego partii .
Działacze PiS nie przewidują, że po zwycięskich wyborach prezydenckich ktokolwiek odważy się rzucić wyzwanie Kaczyńskiemu w walce o stanowisko prezesa PiS. – Wątpię, że będzie to misja samobójcza – zauważył jeden z prominentnych działaczy PiS, zapytany, czy jacyś inni ludzie rozważają start w wyborach na stanowisko lidera partii.
Kongres wyborczy PiS. Wybory prezydenckie mają być formalnością
– Spekulowano, że stanowisko to mógłby objąć ktoś w oparciu o model honorowego prezydenta, z możliwością wcielenia się Mariusza Błaszczaka lub Mateusza Morawieckiego , ale ten scenariusz, jeśli w ogóle był brany pod uwagę, nie jest już aktualny, szczególnie po zwycięstwie Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich – zauważył jeden z działaczy PiS.
1 czerwca, w drugiej turze wyborów prezydenckich, popierany przez PiS Karol Nawrocki zdobył 50,89 proc. głosów, pokonując kandydata KO Rafała Trzaskowskiego.
– Po zwycięstwie Nawrockiego wybór prezesa na kolejną kadencję będzie już tylko formalnością – ocenił inny poseł PiS. – Nie jestem pewien, czy pojawi się jakiś kontrkandydat. Może się pojawi, ale jestem przekonany, że prezes Kaczyński zdobędzie zdecydowaną większość głosów , szczególnie w świetle niedawnego zwycięstwa w wyborach prezydenckich – dodał inny poseł PiS.
Według innego członka partii wynik wyborów prezydenckich z pewnością ostudził entuzjazm niektórych. „Mam nadzieję, że status quo pozostanie, choć niczego nie można całkowicie wykluczyć” – przyznał.
Joachim Brudziński, poseł do Parlamentu Europejskiego i jeden z wiceprezesów partii, poinformował w sobotę za pośrednictwem Platformy X, że okręgowy zjazd PiS w Szczecinie przyjął rezolucję, w której delegaci zaapelowali do Kaczyńskiego o kandydowanie na kolejną kadencję na stanowisku lidera PiS .
Kongres Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński ponownie ocenia swoją decyzję
Jarosław Kaczyński pełni funkcję prezesa PiS nieprzerwanie od stycznia 2003 roku. Wówczas zastąpił swojego brata, przyszłego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który – jako pierwszy prezes partii – przewodził jej w latach 2001-2003.
W lipcu 2021 r. podczas VI Kongresu PiS w Warszawie 1245 delegatów zagłosowało za wyborem Kaczyńskiego, 18 było przeciw, a tylko pięciu wstrzymało się od głosu. Polityk oświadczył wówczas, że po raz ostatni kieruje PiS i że kierowanie partią będzie trudnym zadaniem, częściowo ze względu na swój wiek.
– Nie jestem już młody i przeszedłem przez kilka bardzo trudnych doświadczeń w swoim życiu, ale zrobię, co w mojej mocy. Jednocześnie zapewniam: jeśli kiedykolwiek dojdę do punktu, w którym zdam sobie sprawę, że to przekracza moje możliwości, to oczywiście odsunę się – powiedział wówczas Kaczyński.
W marcu 2024 roku Kaczyński ujawnił w wywiadzie dla „Sieci”, że ogłosi swoją kandydaturę na stanowisko przewodniczącego PiS na kolejną kadencję . – Nasz obóz polityczny wymaga obecnie jedności, zdecydowanego przywództwa i szybkiej ofensywy. Dlatego zmieniłem plany polityczne. Wcześniej uważałem, że wystarczy kierować partią do 2025 roku – zaznaczył wówczas Kaczyński.
WIDEO: Co było decydującym czynnikiem zwycięstwa Karola Nawrockiego? Ekspert wyjaśnia

Michał Blus /sgo / Polsatnews.pl /PAP
Źródło