
Naukowcy ostrzegają przed „niszczycielską katastrofą”, mając na myśli włoski superwulkan.
„Aktywny superwulkan we Włoszech może wywołać katastrofalną katastrofę” – stwierdził ekspert sejsmologii, prof. Wojciech Dębski, w programie „Gość Wydarzeń”. Podkreślił, że południowa Europa jest narażona na zwiększone ryzyko nie tylko ze strony tsunami, ale także trzech głównych systemów wulkanicznych. „Erupcja o zasięgu kilkudziesięciu kilometrów może zniszczyć wszelkie życie w jego pobliżu” – ostrzegł.
Naukowcy podkreślają, że regiony przybrzeżne w południowej Europie również pozostają narażone na tsunami. Najnowsze dane wskazują na niemal pewne prawdopodobieństwo, że w ciągu trzech dekad fale o wysokości kilku metrów uderzą w miasta takie jak Marsylia i Stambuł .
Do tych odkryć odniósł się prof. Wojciech Dębski z Instytutu Geofizyki PAN w niedawnym odcinku „Gości Wydarzeń”.
Włoski superwulkan grozi „niszczycielską katastrofą” – ostrzega ekspert
„Główne zagrożenia dla Europy Południowej wynikają z aktywności sejsmicznej i potencjału wulkanicznego. Etna, Wezuwiusz i Pola Flegrejskie tworzą razem potężny superwulkan . Aktywacja tego systemu we Włoszech może mieć katastrofalne skutki ” – zauważył naukowiec.
Wyjaśnił, że powstanie tsunami wymaga zarówno znaczących podmorskich wstrząsów sejsmicznych, jak i specyficznych warunków panujących w akwenie. „Fale o wielkości metra stanowią ograniczone zagrożenie – zalewają porty, ale jest mało prawdopodobne, aby spowodowały ogromne zniszczenia ” – skomentował.
WIDEO: Sejsmolog prof. Wojciech Dębski w „Gościu Wydarzeń”
„ Największa zarejestrowana fala powstała na Alasce , gdy zbocze góry zawaliło się do zatoki. To słabo poznane zjawisko wywołało tsunami o wysokości przekraczającej 500 metrów ” – opowiadał prof. Dębski.
Dodał, że nawet fale o wysokości 10-12 metrów – równoważne wielopiętrowym budynkom – mogą zdewastować regiony przybrzeżne. „Takie ściany wodne zniszczyłyby infrastrukturę położoną kilometry w głąb lądu, niezależnie od wysiłków ewakuacyjnych” – podkreślił.
„Ucisza wszelkie formy życia”. Ekspert opisuje skutki erupcji wulkanu
Odpowiadając na pytanie Grzegorza Kępki o bezpieczeństwo Polski, Dębski zauważył:
„Choć w Polsce zdarzają się niewielkie trzęsienia ziemi o podłożu naturalnym i górniczym, kraj ten znajduje się w stabilnej strefie globalnej ” – potwierdził sejsmolog.
Stwierdził, że powodzie są największym zagrożeniem naturalnym w kraju, stwierdzając: „Nawet sporadyczne tornada są tu mniej intensywne niż w innych regionach”.
„Brak wulkanów gwarantuje bezpieczeństwo w ich śmiercionośnym promieniu. Erupcje rozciągające się na dziesiątki kilometrów niszczą wszelką aktywność biologiczną . Na szczęście nasze terytorium pozostaje chronione przed takimi zagrożeniami” – podsumował.
WIDEO: Ignorując ostrzeżenia, pływacy ryzykują życie na wybrzeżu Bałtyku

Marta Stępień / polsatnews.pl / Polsat News
Źródło