
Mężczyzna rozbił samochód podczas pościgu, uciekł z dzieckiem w pojeździe
6-letni chłopiec, który jechał samochodem, odniósł poważne obrażenia w wypadku, który miał miejsce w Wodzisławiu Śląskim. Dziecko zostało przetransportowane lotniczo do szpitala. Pojazdem kierował 26-letni mężczyzna, który unikał organów ścigania. Później ujawniono, że nie miał ważnego prawa jazdy. Ponadto w jego domu odkryto biały proszek.
Funkcjonariusze z Wodzisławia Śląskiego zauważyli pojazd wyjeżdżający ze sklepu na ulicy Czyżowickiej. Sposób, w jaki kierowca prowadził samochód i nieregularny ruch pojazdu wzbudziły obawy – zarówno co do stanu mechanicznego samochodu, jak i trzeźwości kierowcy.
Policja postanowiła zatrzymać pojazd do kontroli . Jednak kierowca zignorował sygnały dźwiękowe i wizualne. Zaczął uciekać w „wyjątkowo niebezpieczny” sposób – wjeżdżając na chodniki, narażając pieszych i innych kierowców na niebezpieczeństwo.
Pościg trwał dalej przez miasto, gdzie do pościgu dołączył oznakowany radiowóz. Policja próbowała zatrzymać zbiega, ale stracił on kontrolę nad samochodem i zderzył się z zaparkowanym pojazdem.
Wodzisław Śląski. Na miejscu zdarzenia wylądował śmigłowiec LPR
W uszkodzonym samochodzie znaleziono 6-letniego chłopca. Ze względu na krytyczny stan dziecka , wezwano na miejsce pogotowie lotnicze , które przewiozło go do szpitala .
Nieprzytomny kierowca pojazdu, 26-letni mężczyzna , również został uwolniony z samochodu. Po odzyskaniu przytomności zachowywał się agresywnie i został obezwładniony przez policję.
Wypadek w Wodzisławiu Śląskim. Uciekał przed policją, nie mając prawa jazdy
Ustalono, że kierowca prawdopodobnie prowadził pojazd pod wpływem narkotyków . W jego mieszkaniu zabezpieczono biały proszek, w oczekiwaniu na analizę laboratoryjną. Alkomat nie wykazał obecności alkoholu w jego oddechu , ale pobrano krew mężczyzny w celu dalszych badań na obecność nielegalnych substancji.
Ponadto 26-latek nie posiadał prawa jazdy .
Na miejscu zdarzenia obecni byli funkcjonariusze organów ścigania i śledczy. Śledztwo ma na celu wyjaśnienie powodów, dla których mężczyzna zdecydował się uciec. Ujawniono, że 6-letni chłopiec był synem partnerki mężczyzny i znajdował się pod jego opieką.
WIDEO: Oskarżył gości o znajomość pytań. Szybka reakcja gospodarza

kk/dsk / Polsatnews.pl
Źródło