Wykluczenie cyfrowe w KSeF to fikcja? Eksperci krytykują podział przedsiębiorców przez rząd

Ministerstwo Finansów rozważa przedłużoną fazę przejściową dla tzw. podatników wykluczonych cyfrowo, którzy będą musieli korzystać z KSeF dopiero od 2027 r. Jednak obecna definicja tej grupy jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. „Wykluczenie nie powinno być określane kwotą faktury, ale raczej dostępem do technologii i umiejętności cyfrowych”.

KSeF budzi wątpliwości. „Ten podział jest sztuczny i niewystarczający”
zdjęcie: DC Studio // Shutterstock

Harmonogram wdrażania Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) obejmuje przedłużoną fazę przejściową dla tzw. podatników wykluczonych cyfrowo . Ta kategoria będzie musiała zacząć korzystać z KSeF od 1 stycznia 2027 r. Zgodnie z obowiązującą definicją są to przedsiębiorstwa, których indywidualna faktura nie przekracza 450 zł i których miesięczna sprzedaż nie przekracza 10 000 zł.

Problem wykluczenia cyfrowego

Pojęcie „wykluczenia cyfrowego” może nie być precyzyjnie zdefiniowane. Pogląd, że dotyczy ono wyłącznie firm wystawiających małe faktury, jest znacznym uproszczeniem. Moim zdaniem wykluczenie cyfrowe jest determinowane przez dostęp do technologii i kompetencje , a nie przez wielkość biznesu lub wartość pojedynczej faktury – stwierdza Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w inFakt.

Zobacz takżeWypełnij PIT online i zmaksymalizuj zwrot podatku za 2024 rok.

Ekspert zauważa, że w praktyce ryzyko wykluczenia cyfrowego może mieć wpływ na różne kategorie przedsiębiorców, niezależnie od wielkości ich działalności. Doradca podatkowy identyfikuje kilka takich grup, w tym:

  • mikro i małe przedsiębiorstwa, które korzystały głównie z faktur papierowych i nie miały dostępu do profesjonalnego wsparcia IT,
  • starsi właściciele firm , którzy nie znają nowych technologii i dla których obowiązkowe przyjęcie systemu elektronicznego może stanowić poważne wyzwanie,
  • przedsiębiorstwa zlokalizowane na obszarach o niedostatecznej infrastrukturze internetowej , gdzie podstawowym problemem jest brak stabilnego połączenia.

Należy podkreślić, że ustalone kryteria pomijają kluczowe elementy techniczne. Paradoksalnie, w definicji podatników wykluczonych cyfrowo brak dostępu do Internetu lub odpowiedniego oprogramowania — które, nawiasem mówiąc, powinno zapewnić Ministerstwo Finansów — nie jest uważany za istotny czynnik . Innymi słowy, firma może mieć doskonałe wsparcie techniczne, ale jeśli wystawia małe faktury, zostanie oznaczona jako „wykluczona”. Z kolei przedsiębiorca generujący jedną większą fakturę miesięcznie nie będzie uprawniony do żadnych świadczeń, nawet jeśli nie ma doświadczenia w korzystaniu z narzędzi cyfrowych – podkreśla Piotr Juszczyk.

Klasyfikacja Ministerstwa Finansów budzi wątpliwości

Zdaniem eksperta , centralną kwestią jest ilość wystawianych faktur . „Ta klasyfikacja jest sztuczna i niewystarczająca. Po pierwsze, niemal każdy przedsiębiorca będzie musiał w końcu współpracować z KSeF — niezależnie od tego, czy jest odbiorcą faktur, czy nie. Odroczenie obowiązku dla mniejszych firm dotyczy wyłącznie wystawiania dokumentów, a nie ich otrzymywania. Należy pamiętać, że KSeF dotyczy nie tylko interakcji przedsiębiorcy z urzędem skarbowym, ale także interakcji między przedsiębiorcami. Większość z nich zetknie się z KSeF już w lutym 2026 r. — nawet na stacjach benzynowych, które należą do największych podatników. Oznacza to, że nawet firmy początkowo korzystające z ulgi będą musiały nauczyć się, jak otrzymywać i przetwarzać faktury w nowym systemie od większych dostawców ”, zauważa doradca podatkowy.

Według Piotra Juszczyka, wprowadzanie zróżnicowanych terminów zgodności daje niektórym przedsiębiorcom jedynie złudzenie większej ilości czasu . W rzeczywistości może to prowadzić do samozadowolenia tych firm, które, polegając na opóźnieniu, mogą zaniedbać niezbędne przygotowania do przyjęcia nowego systemu. Tymczasem jest już oczywiste, że pełna integracja z KSeF wymaga: dostosowania systemów księgowych, przeszkolenia personelu i często znacznych nakładów finansowych.

Respondent twierdzi, że e-fakturowanie jest rzeczywiście pozytywnym krokiem, ale szybkość i sposób jego wdrożenia muszą odzwierciedlać rzeczywiste okoliczności.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *