Kielce: Awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?

W Kielcach na Białogonie doszło do awarii magistrali wodociągowej. Zasila ona ponad 60 proc. mieszkańców wodą z głównego ujęcia w tej części miasta.
Kielce: Awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody? - INFBusiness

Foto: AdobeStock

adm

W sobotę w Kielcach przy ulicy Mokrej doszło do awarii magistrali wodociągowej, która – jak poinformował rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich – zasila część miasta z głównego ujęcia w Białogonie. Z tego ujęcia wodę ma ponad 60 proc. mieszkańców miasta. – Niezwłocznie przystępujemy do przekierowania wody i usuwania awarii, aby zminimalizować jej skutki. Prosimy mieszkańców o rozsądne zgromadzenie wody na własne potrzeby, np. w garnkach czy innych pojemnikach. Niestety, nie jesteśmy w stanie zapewnić wody wszystkim mieszkańcom miasta za pomocą dwóch beczkowozów – podkreśla Ziemowit Nowak, cytowany przez Radio Kielce. 

W Kielcach doszło do awarii magistrali wodociągowej. W których częściach miasta brakuje wody?

Braki lub niedobory wody mogą wystąpić w Kielcach między innymi na Bocianku, Ślichowicach, Pakoszu, Podkarczówce oraz Uroczysku. Bez zakłóceń zasilane są zaś budynki korzystające z ujęć w Zagnańsku i Dyminach.

Usuwanie tego typu awarii trwa zazwyczaj kilka godzin. 

Kielce: Niedobory wody na niektórych osiedlach. Miasto wyjaśnia 

Miasto Kielce wydało komunikat tej sprawie. „W sobotę przy ul. Mokrej doszło do awarii magistrali wodociągowej zasilającej część miasta z głównego ujęcia w Białogonie. W związku z tym mogą wystąpić braki lub niedobory wody na niektórych osiedlach” – czytamy w mediach społecznościowych. „Ekipa techniczna już pracuje nad usunięciem awarii oraz przekierowaniem wody, aby jak najszybciej przywrócić dostawy” – dodano we wpisie opublikowanym na Facebooku. Zaapelowano także do mieszkańców Kielc, by zgromadzili wodę na bieżące potrzeby. „Przepraszamy za utrudnienia i dziękujemy za wyrozumiałość. Będziemy informować na bieżąco o postępach prac” – podkreślono. 



Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *