W wieku 66 lat zmarł żeglarz Henryk Blaszka, jeden z najwybitniejszych polskich zawodników startujących w klasie Finn – poinformował Polski Związek Żeglarski. Blaszka był mistrzem Polski, wicemistrzem świata, i uczestnikiem igrzysk olimpijskich.
O śmierci Henryka Blaszki poinformował w środę Polski Związek Żeglarski. „Był znanym i cenionym żeglarzem, pasjonatem i swoistym symbolem dobrego żeglarskiego rzemiosła, odznaczony m.in. srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe” – czytamy.
Zmarł Henryk Blaszka
– Przykro, że odchodzi kolejny olimpijczyk, żeglarz ze wspaniałego pokolenia finnistów, którzy w ciężkich czasach PRL-u, kiedy dofinansowanie żeglarstwa było marginalne, skutecznie rywalizowali o medale międzynarodowych mistrzostw – mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego. – Był jednym z najwybitniejszych polskich finnistów – dodał.
Nie żyje Henryk Blaszka. Co osiągnął wybitny żeglarz?
Blaszka w 1977 roku został mistrzem Polski juniorów w klasie Finn, dwa lata później sięgnął zaś po pierwsze złoto wśród seniorów. W sumie w klasie Finn aż pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo kraju. Był także mistrzem Polski w klasie FD jako załogant oraz sternik. Na swoim koncie miał także dwa medale mistrzostw świata, a w 1988 roku pojechał na igrzyska olimpijskie do Seulu, gdzie zajął 20. miejsce w klasie Finn.
„Henryk Blaszka był znanym i cenionym żeglarzem, pasjonatem i swoistym symbolem dobrego żeglarskiego rzemiosła, odznaczony m.in. srebrnym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe. Żeglarstwo rozpoczął w wieku 11 lat od klasy Cadet, następnie były 470, Finn i Latający Holender. Z zawodu stolarz szkutnik, członek klubów JKW Poznań i LKS (od 1999 ŻLKS) Kiekrz” – zaznacza na swojej stronie internetowej Polski Związek Żeglarski.