Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the gd-rating-system domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/gibnews/htdocs/gibnews.pl/wp-includes/functions.php on line 6121
Pociski Taurus dla Ukrainy. Niemcy mówią nie - Gospodarka i Biznes News

Pociski Taurus dla Ukrainy. Niemcy mówią nie

Szef niemieckiego rządu nie zmienia zdania i podtrzymuje swoje zdecydowane „nie” w temacie przekazania pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus. To pomimo ostatniej deklaracji administracji prezydenta USA Joe Bidena, który zezwolił, by KIjów wykorzystywał amerykańskie uzbrojenie do atakowania celów w głębi Rosji.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz | Foto: David Hecker / Getty Images

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podtrzymuje swoją odmowę dostarczenia pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus dla Ukrainy, nawet po zmianie kursu przez administrację USA – poinformował Wolfgang Buechner, zastępca rzecznika niemieckiego rządu.

– Tak, rząd federalny został o tym poinformowany i nie ma to wpływu na decyzję kanclerza federalnego o niedostarczaniu Taurusów – stwierdził.

Rzeczniczka niemieckiego ministerstwa obrony oświadczyła z kolei, że broń dostarczona przez Niemcy „jest bronią ukraińską, której Ukraina oczywiście może używać zgodnie z prawem międzynarodowym”. Dodała, że żadna z dostarczonych Ukrainie przez Niemcy broni nie należy do kategorii broni dalekiego zasięgu.

Jak przekazał Reuters, Ukraina ma w nadchodzących dniach przeprowadzić pierwsze ataki z użyciem pocisków ATACMS o zasięgu około 300 km. Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie przez Rosję na froncie północnokoreańskich wojsk lądowych.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *