Glista jelitowa żeńska Heligmosomoides polygyrus. Zdjęcie: materiały prasowe
Dr Katarzyna Donskow-Łysoniewska z Uczelni Łazarskiego zidentyfikowała białka pasożytnicze o potencjale terapeutycznym, które mogą zrewolucjonizować leczenie chorób autoimmunologicznych i zapalnych, w tym choroby Leśniowskiego-Crohna i stwardnienia rozsianego (SM).
Od ponad dekady zespół badawczy pod kierownictwem dr Donskow-Łysoniewskiej z Katedry Immunoterapii Doświadczalnej Uniwersytetu Łazarskiego bada białka produkowane przez nicienie jelitowe, potocznie zwane mimetykami.
Te białka replikują ludzkie białka i służą do tłumienia nadmiernych odpowiedzi immunologicznych bez wykazywania toksyczności. „Mimikra jest produktem procesów ewolucyjnych. Przez miliony lat pasożyty musiały się przystosować, aby przetrwać w ciele gospodarza, unikając ataków i zmniejszając obciążenie jego układu odpornościowego. Produkują białka, które przypominają naturalne białka organizmu, co pomaga łagodzić stany zapalne” – wyjaśnia dr Donskow-Łysoniewska w komunikacie prasowym udostępnionym PAP.

Według Światowej Organizacji Zdrowia choroby zapalne, w tym zaburzenia autoimmunologiczne spowodowane niewłaściwą i nadmierną aktywnością układu odpornościowego, dotykają ponad 500 milionów osób na całym świecie. Zaburzenia te obejmują takie schorzenia jak choroba Leśniowskiego-Crohna, stwardnienie rozsiane (SM) i łuszczyca.
Kluczowym celem zespołu dr Donskow-Łysoniewskiej jest postęp w leczeniu choroby Leśniowskiego-Crohna, zapalnej choroby jelit, która dotyka miliony ludzi. Dane z 2023 i 2024 r. wskazują, że w samej Polsce około 60 000 osób cierpi na nieswoiste zapalne choroby jelit (IBD), a u 15–20 000 z tych pacjentów rozpoznano chorobę Leśniowskiego-Crohna.
Choroba dotyka głównie młodsze populacje, około 70% pacjentów jest w wieku poniżej 35 lat. Po raz pierwszy została udokumentowana w 1904 roku przez polskiego lekarza Antoniego Leśniowskiego. Obecnie nie ma leczenia, które mogłoby całkowicie wyleczyć tę chorobę; istniejące terapie zapewniają jedynie ulgę objawową i są powiązane z efektami ubocznymi, w tym zmniejszoną skutecznością układu odpornościowego i trudnościami z koncentracją.
„Nasz początkowy imitator, testowany na modelu choroby Leśniowskiego-Crohna, dał bardzo obiecujące wyniki. Drugi imitator wykazuje znaczące efekty immunomodulacyjne, które mogą być stosowane w leczeniu takich schorzeń jak stwardnienie rozsiane i łuszczyca. Choroby te znacznie pogarszają jakość życia pacjentów i wymagają długotrwałego leczenia” – wyjaśnia badacz.
Uważa, że potencjał zapewnienia ukierunkowanych terapii, które nie wywołują skutków ubocznych i są bezpieczne przy dłuższym stosowaniu, stanowiłby znaczący postęp w medycynie. Raporty Global Data sugerują, że łuszczyca dotyka 2-3% populacji świata, a 42,3 mln nowych przypadków zdiagnozowano tylko w 2019 r. Ponadto, według danych MS International Federation, około 2,9 mln osób na całym świecie żyje ze stwardnieniem rozsianym.
Dr Katarzyna Donskow-Łysoniewska zamierza zabezpieczyć finansowanie, które pozwoli jej zespołowi na dalszy rozwój mimików i przeprowadzenie badań przedklinicznych i klinicznych, co potencjalnie doprowadzi do wprowadzenia nowych terapii na rynek. Badaczka rozważa również współpracę z większymi podmiotami farmaceutycznymi. (PAP)
Nauka w Polsce
jjj/ zan/