Popularna marka kosmetyków w Niemczech ma przerażającą przeszłość, jak donosi tygodnik Der Spiegel. Producent kosmetyków naturalnych Weleda rzekomo odegrał znaczącą rolę w eksperymentach w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau i pozyskiwał stamtąd zioła, jak wynika z ustaleń gazety, cytowanych przez Deutsche Welle.

Der Spiegel podaje, że w czasie II wojny światowej marka miała powiązania z reżimem nazistowskim.
Weleda miała między innymi zaopatrywać obóz w krem, który prawdopodobnie wykorzystywano do eksperymentów na ludziach – donosiły tygodniki.
Der Spiegel powołał się na niepublikowane badania historyczki Anne Sudrow, zlecone przez Miejsce Pamięci w Dachau. Badania te rzekomo dowodzą , że w czasach nazistowskich Weleda pozyskiwała zioła lecznicze z farmy prowadzonej przez SS w Dachau, stosując metody biodynamiczne. Gazeta donosi, że więźniowie obozów koncentracyjnych byli tam zmuszani do pracy.
Tymczasem naturalne kosmetyki Weleda są już dostępne w wielu niemieckich drogeriach, donosi Deutsche Welle. Firma działa również w Polsce. Według jej strony internetowej, jej produkty można znaleźć w wielu sklepach i drogeriach w całym kraju.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło