Waszyngton wzywa Unię Europejską do natychmiastowego zaprzestania zakupu rosyjskiej ropy i gazu, uznając to za kluczowy warunek zaostrzenia sankcji gospodarczych wobec Moskwy. Sekretarz energii USA Chris Wright jasno dał do zrozumienia, że handel europejski z Rosją napędza „machinę wojenną” Władimira Putina.
- Stany Zjednoczone wzywają UE do natychmiastowego zaprzestania zakupu ropy i gazu od Rosji, podkreślając potrzebę zaostrzenia sankcji gospodarczych wobec Moskwy.
- Sekretarz energii USA Chris Wright zachęca Europę do zastąpienia rosyjskich surowców amerykańskim LNG w ramach umowy handlowej o wartości 750 miliardów dolarów do 2028 roku.
- Dostawy rosyjskiego LNG do UE wzrosły o 18% w 2024 r., co stanowi kontrast z wcześniejszym spadkiem udziału rosyjskiego gazu w imporcie energii
- Unia Europejska opracowuje przepisy, które do 2028 r. zmniejszą zależność od Rosji, ale sprzeciwiają się temu Węgry i Słowacja.
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Sekretarz ds. energii USA, w rozmowie z brytyjskim „Financial Times”, zauważył, że Europa powinna zastąpić rosyjską energię amerykańskim skroplonym gazem ziemnym (LNG) i innymi paliwami kopalnymi. To nie tylko ograniczyłoby finansowanie rosyjskich działań wojennych, ale także wpłynęłoby na warunki umowy handlowej między USA a Unią Europejską, która przewiduje zakup amerykańskiej energii o wartości 750 miliardów dolarów do końca 2028 roku. Wright przyznał, że zdecydowane działania UE, takie jak całkowite wycofanie się z rosyjskich źródeł energii, mogłyby skłonić administrację prezydenta USA Donalda Trumpa do nałożenia na Kreml bardziej surowych ograniczeń.
Czytaj także: Nie tylko Norwegia i USA. Polska kupuje gaz nawet z Karaibów.
„USA są gotowe zwiększyć presję na Rosję”
Amerykański polityk podkreślił również, że „Europa potrzebuje dostawców energii, którzy są jej sojusznikami, a nie wrogami”. Według niego, kolejnym krokiem jest skupienie się na zakończeniu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego i ograniczeniu finansowania rosyjskiego systemu wojennego. Stany Zjednoczone zgadzają się jednak na zaostrzenie sankcji tylko wtedy, gdy Europa zdecyduje się na bardziej radykalne działania w sprawie importu energii, przypomniał FT, cytując słowa sekretarza skarbu USA Scotta Bessenta z niedzielnego wywiadu dla ABC: „Stany Zjednoczone są gotowe zwiększyć presję na Rosję, ale Europa musi pójść w ich ślady”.
Według danych brytyjskiego think tanku Ember, rosyjski gaz stanowił 14% całkowitego importu paliw kopalnych do UE w 2024 roku. Chociaż jest to znacznie mniej niż dwie piąte sprzed inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, udział ten wzrósł o 18% w porównaniu z 2023 rokiem. Głównym powodem były zwiększone dostawy rosyjskiego LNG. Tymczasem Unia Europejska pracuje nad przepisami mającymi na celu stopniowe wycofywanie rosyjskiego gazu do 2028 roku. Plany te spotykają się jednak ze sprzeciwem rządów Węgier i Słowacji, które nadal polegają na tańszym gazie dostarczanym rurociągami.
W środę Chris Wright spotka się z komisarzem UE ds. energii Danem Jorgensenem. Dyskusja skupi się na inicjatywach UE mających na celu zmniejszenie zależności od rosyjskich surowców oraz możliwości zakupu energii od USA o wartości 250 miliardów dolarów rocznie. Planowane są również konsultacje z posłami do Parlamentu Europejskiego, z których niektórzy krytykowali obecną umowę handlową, oskarżając ją o znaczące faworyzowanie strony amerykańskiej.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
