Mentzen grzmi: Nie jesteśmy gotowi na konflikt, politycy przegapili moment

Mentzen grzmi: Nie jesteśmy gotowi na konflikt, politycy przegapili moment
Wiadomości Polsatu

Sławomir Mentzen: Budowa fabryki amunicji zajmuje dziewięć lat

„Chciałbym, żeby rząd, nasze społeczeństwo, w końcu się obudziło. Od trzech i pół roku za naszą granicą szaleje wojna. W tym czasie na polu bitwy doszło do rewolucji. Ukraina i Rosja produkują miliony dronów rocznie, a polskie wojsko cieszy się, że zamówiło 10 000 dronów w ramach wieloletniego kontraktu. To absurd” – powiedział Sławomir Mentzen w wywiadzie dla „Graffiti”.

Przywódca Konfederacji odniósł się do wtargnięcia rosyjskich dronów na terytorium Polski, do którego doszło w nocy z wtorku na środę.

„Absolutnie nie jesteśmy gotowi na ten konflikt. Polska przespała poprzednie trzy i pół roku. Wiem, że wydaliśmy dziesiątki miliardów dolarów na broń, która pojawi się za kilka lat. Nawet jeśli to zrobią, co nam to da? Czy będziemy strzelać dronami z F-35 czy Patriotów? Jeden pocisk Patriot kosztuje 4 miliony dolarów, a jeden dron Shahed 20-40 tysięcy dolarów. To nie jest obrona przed dronami” – powiedział Sławomir Mentzen.

Polityk zwrócił uwagę na źródło strzałów oddanych w kierunku rosyjskich bezzałogowych statków powietrznych nad Polską.

„Widzimy, że nasze myśliwce F-16 zostały poderwane. To wysoce nieekonomiczny sposób zestrzeliwania dronów. Godzina lotu F-16 kosztuje więcej niż dron, nie wspominając o uzbrojeniu tych maszyn. W tej chwili nie jesteśmy gotowi na zmasowany atak dronów. Nie jesteśmy w stanie odeprzeć takiego ataku, a politycy nic z tym nie robią” – powiedział w studiu Polsat News.

Sławomir Mentzen: Nie jesteśmy gotowi na konflikt. Politycy kompletnie przegapili moment.

Mentzen zapytał, co by się stało, gdyby np. nad Polską przelatywało dwa tysiące dronów?

„Przygotowujemy się do wojny, która toczyłaby się 5, 10, 15, 20 lat temu, a nie do wojny, która faktycznie toczy się za naszą granicą. Czytałem, że Ukraina może produkować milion dronów FPV rocznie, pilotowanych, i w internecie widzimy filmy pokazujące, jak te drony są używane. A ile ich mamy? Kilkaset, kilka tysięcy? To kompletny absurd. Nie jesteśmy gotowi na konflikt. Polscy politycy kompletnie przegapili moment i potraktowali to bardzo poważnie” – powiedział.

„Wojna trwa już trzy i pół roku, a cała II wojna światowa trwała sześć. Widzimy, jak zmieniały się armie w jej trakcie, jakie przełomy technologiczne nastąpiły. Widzimy to samo dzisiaj. To zupełnie inna wojna niż w 2022 roku. Pytanie brzmi, czy nadal postrzegamy świat taki, jaki był w 2022 roku, czy świat, w którym Rosja i Ukraina będą produkować miliony dronów rocznie” – powtórzył Mentzen.

Wideo: „Nie jesteśmy gotowi na konflikt. Politycy przegapili odpowiedni moment”

Mentzen grzmi: Nie jesteśmy gotowi na konflikt, politycy przegapili moment - INFBusiness

Pytany, co minister obrony narodowej, prezydent, czy premier powinni zmienić w modelu modernizacji polskiej armii, wskazał m.in. na liberalizację prawa dotyczącego produkcji broni i amunicji w Polsce.

„W tej chwili budowa fabryki amunicji zajmuje dziewięć lat z powodu papierkowej roboty. To absurd. Na całym świecie jest ogromne zapotrzebowanie na broń i amunicję, a nasz kraj nie odpowiada na to zapotrzebowanie. Bo mamy albo przedsiębiorstwa państwowe, albo firmy prywatne, które nie otrzymują wystarczającej liczby zamówień od polskiego wojska. Wydajemy pieniądze za granicą, wysyłając dziesiątki miliardów dolarów do Stanów Zjednoczonych, a polskie firmy produkujące na przykład drony mogłyby się teraz bardzo dynamicznie rozwijać, ale nie mogą, bo nie mają wystarczającej liczby zamówień” – powiedział rozmówca Marcina Fijołka.

Dodał, że prawo powinno zostać „jak najszybciej zliberalizowane, aby mogły powstać dziesiątki, a nawet setki firm produkujących nowoczesną, tanią broń, taką jak drony. Obecnie w Rosji drony produkuje 900 różnych firm. Dlaczego takie firmy nie wyrastają w Polsce jak grzyby po deszczu?”

„Polacy nie zdają sobie sprawy z rzeczywistego stanu naszej armii”

„W tej chwili zmierzamy w kierunku wydawania pięciu procent PKB na wojsko. Wszystko to w formie zaliczek; sprzęt zobaczymy może za kilka lat. Zupełnie tego nie rozumiem. Kilka lat temu, gdy tylko wybuchła wojna, poprzedni rząd PiS zaczął podpisywać mnóstwo kontraktów, w których wiadomo było, że dostawa zajmie wiele lat. Jednocześnie czołowi polscy politycy mówili, że możemy mieć dwa, trzy lata na przygotowanie się do konfliktu. Kto więc przy zdrowych zmysłach, mając możliwość wybuchu wojny za dwa lata, podpisuje kontrakt z dostawą za sześć, siedem lat?” – pytał Mentzen.

Wyraził również nadzieję, że to, co wydarzyło się wczoraj wieczorem, „w końcu otrzeźwiło naszych polityków i społeczeństwo. Polacy nie zdają sobie sprawy z prawdziwego stanu naszej armii”.

„Poza tym, ta sprawa dronów to tylko jedna sprawa. Nie jest tak, że polskie wojsko dysponuje tylko takimi maszynami. Wielokrotnie to mówiłem i nadal apeluję do polskich polityków, posłów i senatorów: idźcie do Najwyższej Izby Kontroli i przeczytajcie jej raport o mobilizacji i zdolności bojowej Sił Zbrojnych RP do realizacji zadań w czasie wojny. Ten raport jest tajny. Nie mogę powiedzieć, co w nim jest, ale każdy poseł, który wypowiada się w telewizji o wojnie lub naszym wojsku, powinien go w końcu przeczytać, bo zawiera on szokujące informacje ” – podsumował.

WIDEO: Znaleziono fragmenty drugiego drona. Został zestrzelony.

Mentzen grzmi: Nie jesteśmy gotowi na konflikt, politycy przegapili moment - INFBusiness

Michał Lao / Polsat News

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *