Nowe badanie wykazało, że wiele osób niepotrzebnie cierpi z powodu suchości oczu.
Ponad połowa Amerykanów i Europejczyków zmaga się z zespołem suchego oka, który objawia się tym, że oczy nie produkują wystarczającej ilości łez, aby zapewnić im odpowiednie nawilżenie – poinformowali naukowcy w poniedziałek na spotkaniu Europejskiego Towarzystwa Chirurgów Zaćmy i Refrakcji w Kopenhadze.
Jednak tylko 17% pacjentów w USA i 20% w Europie szuka diagnozy i leczenia tej choroby, co może wiązać się z koniecznością oczekiwania na profesjonalną pomoc przez wiele lat – twierdzą badacze.
„Wiele osób uważa, że zespół suchego oka to normalny objaw starzenia się, coś, co trzeba znosić” – powiedział w komunikacie prasowym dr Piotr Woźniak, chirurg refrakcyjny i specjalista leczenia zespołu suchego oka w Klinice Okulistycznej Optegra w Warszawie.
„Jako lekarz uważam to za szczególnie niepokojące, ponieważ zwykłe zakroplenie oczu mogłoby przynieść znaczną ulgę, a wiele osób w ogóle nie prosi o pomoc” – powiedział Wozniak.
Na potrzeby badania Wozniak przeanalizował wyniki ankiety przeprowadzonej w kwietniu 2024 r. wśród ponad 2000 dorosłych Amerykanów.
Badanie przeprowadzone w USA wykazało, że problem suchego oka często dotyczy około 50% Amerykanów, a u 80% z nich występują takie objawy, jak zmęczenie, swędzenie i łzawienie oczu.
Jednakże wyniki pokazują, że mniej niż 1 na 5 osób otrzymało diagnozę od okulisty.
U 35% do 75% osób zespół suchego oka był bardzo lub skrajnie dokuczliwy, ale 67% czekało sześć miesięcy lub dłużej na wizytę u okulisty, a 31% czekało dwa lata lub dłużej.
Wozniak uzyskał podobne wyniki w innym badaniu przeprowadzonym w czerwcu 2025 r. na grupie ponad 5000 dorosłych Europejczyków.
„Odkryliśmy, że 58% populacji ogólnej zgłosiło występowanie objawów zespołu suchego oka, jednak tylko 1 na 5 osób otrzymało formalną diagnozę od lekarza” – powiedział Wozniak.
Wyniki pokazały również, że 60% osób cierpiących na zespół suchego oka czekało co najmniej cztery miesiące przed zwróceniem się o pomoc, a 20% czekało ponad rok.
Jak odkryli badacze, wiele osób przestało prowadzić samochód nocą (17%), zrezygnowało z nakładania makijażu (15%) i ograniczyło korzystanie z ogrzewania lub klimatyzacji (15%) z powodu suchego oka.
„Te wyniki wskazują na powszechny wpływ zespołu suchego oka na jakość życia i pokazują, że wiele osób cierpi na tę chorobę w ukryciu” – powiedział Wozniak.
„Musimy edukować pacjentów i opinię publiczną na temat przyczyn, skutków i możliwości leczenia zespołu suchego oka, a także znaczenia regularnych badań okulistycznych” – powiedział. „Ponadto musimy wspierać pracowników służby zdrowia w rozróżnianiu różnych rodzajów zespołu suchego oka i odpowiednim doborze metod leczenia. Zespół suchego oka u jednej osoby może się znacznie różnić od zespołu suchego oka u innej”.
Prezes ESCRS, dr Filomena Ribeiro, jest ordynatorem okulistyki w szpitalu Da Lus w Lizbonie.
„Te wyniki ujawniają prawdziwą skalę występowania zespołu suchego oka w populacji ogólnej” – powiedziała po zapoznaniu się z wynikami badania.
„Niepokojący jest fakt, że tak niewielki odsetek chorych szuka pomocy w związku z tą chorobą, zwłaszcza że może ona realnie wpłynąć na wyniki operacji okulistycznej, a także na jakość ich życia” – powiedział Ribeira, który nie brał udziału w badaniu. „Okuliści i specjaliści opieki zdrowotnej powinni o tym rozmawiać z pacjentami podczas wizyt i zachęcać ich do regularnych badań okulistycznych”.
Finansowanie badania pochodziło z firmy okulistycznej Bausch + Lomb.
Wyniki przedstawiane na konferencjach medycznych należy traktować jako wstępne do czasu opublikowania ich w recenzowanym czasopiśmie.
Więcej informacji
Więcej informacji na temat zespołu suchego oka można znaleźć w Cleveland Clinic.
Prawa autorskie © 2025 HealthDay. Wszelkie prawa zastrzeżone.