GUS zaprezentował skorygowane oszacowanie inflacji za miesiąc październik. Zgodnie z nowymi kalkulacjami ceny dóbr i usług konsumpcyjnych w Polsce podniosły się w październiku o 2,8% w ujęciu rocznym. Stanowi to wyhamowanie w porównaniu z poprzednim miesiącem. Precyzyjne dane tłumaczą, dlaczego zamiast spodziewanego przez specjalistów zwyżki inflacji nastąpił jej regres.
Inflacja w październiku osiągnęła poziom 2,8% rok do roku, w zestawieniu z 2,9% we wrześniu — oznajmił w piątek GUS, jednocześnie potwierdzając „wstępne” obliczenia z końca października. Przypomnijmy, że wówczas eksperci prognozowali przyspieszenie wzrostu cen do 3%, lecz rezultat okazał się odmienny.
Rzeczone dane sugerują, że inflacja już czwarty miesiąc z kolei utrzymuje się w granicach celu NBP, innymi słowy 2,5% +/- 1 pkt procentowy, co usprawiedliwia dalsze decyzje o obniżce stóp procentowych, w tym tę z 5 listopada.
„Inflacja bazowa zmniejszyła się do około 2,9% r/r m.in. za sprawą tańszych usług turystycznych i związanych z ubezpieczeniami. Niemniej jednak usługodawcy »przesadzili« z cenami. Bariera popytu wymusza redukcję ich stawek. Presja dezinflacyjna rozprzestrzenia się na usługi, nie jedynie na towary” — komentuje Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK.
„To istotna wiadomość dla RPP. Potencjalna obniżka stóp NBP w grudniu wciąż jest brana pod uwagę. Poziom docelowy na 3,5% to obecnie środek zakresu możliwych scenariuszy” — dodaje.
Szczegółowy podział na ceny konkretnych produktów i usług dodatkowo objaśnia, skąd mogło wziąć się zaskoczenie wśród analityków. Przede wszystkim w skali roku potaniały ubrania i obuwie o 1,1% r/r, co jest powiązane z mocnym kursem złotego. Kupowane w Chinach i Bangladeszu odzienia są dzięki silnej walucie relatywnie tańsze dla polskiego nabywcy. Niższe ceny odzieży i obuwia odjęły od dynamiki inflacji 0,04 pkt proc.
Jeszcze większy wpływ na obniżenie wskaźnika miały paliwa, a zwłaszcza gaz LPG, którego cena spadła o aż 9,1% r/r oraz benzyna, której cena była niższa o 1,5% r/r. Olej napędowy również staniał, jednak o zaledwie 0,6% r/r. Łączny spadek cen paliw o 2,3% wpłynął na obniżenie dynamiki inflacji o 0,24 pkt proc.
Bardzo silnym czynnikiem hamującym inflację są także ceny cukru. Potaniał on w październiku aż o 16,3% r/r, choć w zestawieniu z wrześniem bieżącego roku nieznacznie podrożał o 0,7%.
O 19,6% spadły ceny sprzętu telekomunikacyjnego, zatem wprowadzenie „podatku od smartfonów”, czyli opłaty reprograficznej od przyszłego roku może być dla konsumentów niemalże niezauważalne. Tu również istotny jest wpływ umacniającego się złotego na fali dopływu środków z KPO, jak i naturalny w tym sektorze postęp technologiczny. Z analogicznych przyczyn o 9,7% r/r potaniał sprzęt audiowizualny, fotograficzny i informatyczny.
W przeciwnym kierunku roczny wskaźnik inflacji pchały ceny żywności, przede wszystkim mięsa wołowego (+19,5% r/r) i jaj (+18,8% r/r) oraz wyrobów tytoniowych (+18,2%). W tym ostatnim przypadku jest to oczywiście konsekwencja podwyżek akcyzy od marca bieżącego roku.
Inflacja miesiąc do miesiąca
W perspektywie jednego miesiąca ogólny wzrost cen był dla konsumentów prawie niewyczuwalny, ponieważ w porównaniu ze wrześniem inflacja wyniosła w październiku zaledwie 0,1%.
Najbardziej, bo o 9% m/m, staniały usługi szpitalne i sanatoryjne, aczkolwiek większy wpływ na ogólny wskaźnik cen miało masło, które potaniało o 2,9%. Zmniejszyły się także ceny usług turystyki zorganizowanej za granicą — o 3,4% m/m, środki czyszczące o 2,3% oraz gaz LPG do samochodów o 1,8%.
Z drugiej strony w ujęciu miesięcznym znacząco drożały w październiku: odzież (+3,7% m/m), energia cieplna (+2,5% m/m) i mięso wołowe (+1,9% m/m).
Największy wpływ na miesięczną inflację miały właśnie ceny odzieży i obuwia (+3,2% m/m), które podniosły wskaźnik o 0,12 pkt proc. miesiąc do miesiąca. W przeciwnym kierunku oddziaływały ceny rekreacji i kultury — o 1% niższe niż we wrześniu, co zredukowało miesięczną dynamikę inflacji o 0,07 pkt proc.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
