ArcelorMittal Polska likwiduje Królewską Hutę. To zamknięcie pewnej ery w Chorzowie.

„Odlokalizowanie produkcji było jednym z najcięższych postanowień, jakie musiała wprowadzić w życie firma” – oświadczył przewodniczący i dyrektor zarządzający ArcelorMittal Poland Wojciech Koszuta. Huta Królewska domknęła swoją bardzo długą, gdyż ponad 220-letnią epokę. Przedsiębiorstwo wytłumaczyło przyczyny tego kroku.

ArcelorMittal zamyka Hutę Królewską
ArcelorMittal zamyka Hutę Królewską

ArcelorMittal Poland zawiadomił o postanowieniu definitywnego zaprzestania wytwarzania w Hucie Królewskiej w Chorzowie. Urządzenia mają być unieruchomione w grudniu bieżącego roku. Spółka deklaruje, że 270 zatrudnionych w hucie znajdzie miejsce w pozostałych jednostkach firmy.

Szef ArcelorMittal objaśnił, że pomimo wieloletnich wysiłków oraz inwestycji dalsze funkcjonowanie obiektu okazało się nieosiągalne z powodu wielu czynników zewnętrznych, które udaremniły plany firmy.

„Zdajemy sobie sprawę, że to kres istotnego etapu dla załogi, jak również osób emocjonalnie związanych z hutą” – podkreślił Koszuta. Wyraził także wdzięczność pracownikom za ich poświęcenie i zagwarantował, że każdy, kto zdecyduje się kontynuować zatrudnienie w obrębie AMP, dostanie taką szansę.

Marek Kempa, dyrektor zarządzający działu wyrobów długich w AMP, zasygnalizował, że udział Huty Królewskiej w pełnej produkcji spółki stanowił mniej niż 1 proc. Dodał, że wiek instalacji oraz konieczność dużych nakładów finansowych na zabezpieczenie bezpieczeństwa pracy powodują, że dalsza działalność zakładu jest nieopłacalna. W obecnych okolicznościach, na które oddziałują m.in. wysokie ceny energii oraz opłaty systemu EU ETS, takie inwestycje nie mają ekonomicznego sensu.

Czytaj także:ArcelorMittal Poland stawia na fotowoltaikę. Nowa farma zasili zakład w Świętochłowicach

Zamknięcie Huty Królewskiej. Inwestycje, szukanie rozwiązań i koniec pewnej ery

Stanisław Ból, dyrektor ds. zasobów ludzkich AMP, zaakcentował z kolei, że firma zamierza indywidualnie przedyskutować sytuację z każdym pracownikiem, by wyszukać dla niego optymalne rozwiązanie. „Wieloletni, doświadczeni ludzie są fundamentem naszej firmy, dlatego zależy nam, aby podjęli dalszą pracę w naszych jednostkach” – wspomniał Ból.

Decyzję o likwidacji poprzedziły rozliczne starania mające na celu zachowanie zakładu. W minionych latach AMP ulokował 30 mln zł w ulepszenie Huty Królewskiej, włączając w to m.in. odnowienie klatek walcowniczych czy nabycie nowatorskich przyrządów pomiarowych. Spółka wypatrywała także inwestora strategicznego oraz ważyła utworzenie spółki joint venture.

Huta Królewska, uprzednio znana jako Kościuszko, ma bogatą historię, datowaną na przełom XVIII i XIX stulecia. Obiekt, zaprojektowany przez szkockiego inżyniera Johna Baildona, został założony z inicjatywy Friedricha Wilhelma von Redena. Aktualnie na jej historycznych terenach działają również inne podmioty, m.in. Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Minec oraz Alstom Polska.

Czytaj także:„Najgłębszy kryzys od dekad”. Regulacje UE i ukraińska stal uderzają w polskie huty

ArcelorMittal. Potentat branży w Polsce

ArcelorMittal Poland, będący czołowym wytwórcą stali w kraju, zatrudnia ponad 9 tys. osób i gromadzi blisko połowę potencjału krajowego przemysłu metalurgicznego. W skład spółki wchodzi pięć hut, w tym m.in. w Krakowie, Dąbrowie Górniczej oraz Sosnowcu. Firma jest częścią globalnego koncernu ArcelorMittal, który specjalizuje się w produkcji wyrobów stalowych dla budownictwa, przemysłu AGD i transportu.

Decyzja o zamknięciu Huty Królewskiej wpisuje się w niełatwą sytuację na rynku stali w Europie. We wrześniu AMP zawiesił funkcjonowanie jednego z dwóch dużych pieców w Dąbrowie Górniczej, motywując to wysokimi cenami energii oraz niewystarczającymi mechanizmami ochrony rynku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *