Sezon ogórkowy w pełni, ale to nie oznacza, że wraz z nadchodzącymi zbiorami to warzywo jest tańsze. Wręcz przeciwnie, ze względu na uwarunkowania pogodowe, z jakimi rolnicy mieli do czynienia, ceny ogórków są o 100 procent wyższe niż rok temu.
– Ogórki podrożały bardzo mocno. W tym okresie możemy mówić nawet o 100-procentowym wzroście cen ogórków. Spowodowane jest to przede wszystkim niską podażą, a wysokim popytem, co ma wpływ na wysoką cenę na rynkach hurtowych, jak i na rynkach detalicznych – komentuje Wiktor Kupsik, doktorant Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i rolnik jednocześnie.
W ocenie Kupsika “w tym roku ta cena już bardzo dużo nie spadnie z tego względu, że zawsze w innych latach produkcja ogórka i sprzedaż trwała do końca sierpnia”, ale w tym roku jest inaczej.
– W tym roku wszystko przyspieszyło i możemy powiedzieć, że wielu plantatorów już zakończyło swoją produkcję ogórków i będzie ich na rynku coraz mniej niestety, a więc ta cena nie powinna już spaść – wskazał.
Wahania temperatur i problem z grzybem
Aleksander Przybylski, reporter TVN24, sprawdzając ceny warzyw i owoców, dowiedział się, że powodem mniejszej podaży były wahania temperatur. Ogórki tego nie lubią, to osłabiło te rośliny i stały się one podatne na infekcje grzybowe. W związku z tym plony były mniejsze i mamy rezultat w postaci wyższych cen. Podobnie jest z czarną porzeczką. Ta też jest droższa.
Nie wszystkie warzywa jednak drożeją. Mamy na przykład paprykę, która jest o połowę tańsza, co oczywiście powoduje niezadowolenie polskich producentów. Marchew zdrożała o 2 zł za kilogram w hurcie na giełdzie w Broniszach. To nie robi wrażenia, ale to jest wzrost o kilkadziesiąt groszy. Tak że ten rok z pewnością będzie drogi.
Kiedy może nastąpić spadek? Pewnie wraz z nowym sezonem czy też z nadchodzącymi jesiennymi plonami.
– Mączniak (grzyb chorobotwórczy – red.) zazwyczaj zaczyna się od czerwca. Czasami mączniak pojawia się w maju. W tym roku bardzo wcześnie się to zaczęło, na początku czerwca, dlatego te uprawy tak szybko po prostu zamarły. Na pewno ten ogórek będzie odrobinę tańszy, są już świeże nastawienia jesienne, ale jeszcze to troszeczkę potrwa. Tak że sezon letni na pewno będzie drogi – powiedziała Marzena Marciniak, producentka ogórków w Szczytnikach.
Nienormalny rok
Na wpływ anomalii pogodowych na zbiory zwracał uwagę także prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw (KZGPOiW) Witold Boguta. Wskazywał niedawno na łagodną zimę, w związku z czym “wegetacja rozpoczęła się bardzo wcześnie, przez co mamy teraz dwutygodniowe przyspieszenie (w dojrzewaniu owoców – red.)”. Dodał, że wpływ na przyspieszony rozkwit owoców miały również upały w czerwcu i lipcu.
– Ten rok jest pod tym względem nienormalny – skomentował Witold Boguta.
Więcej znajdziesz w: Owocowe anomalie. “Ten rok jest pod tym względem nienormalny”