Dyrektor naczelny Tesli, Elon Musk, będący także znaczącym udziałowcem firmy, ogłosił w czwartek, iż Tesla ma w planach postawienie „ogromnej fabryki układów scalonych” w celu produkcji chipów wykorzystujących inteligencję sztuczną. Publicznie analizował opcję kooperacji producenta aut elektrycznych z firmą Intel.
- Tesla zamierza zbudować zakład produkcyjny chipów AI o wysokiej wydajności, o nazwie Tesla Terafab, w celu wzmocnienia autonomii firmy
- Elon Musk zastanawia się nad współpracą z Intelem w obszarze wytwarzania chipów, jednak brak jest oficjalnych porozumień w tym względzie
- Intel boryka się z rywalizacją ze strony Nvidii na rynku AI, a zewnętrzni kontrahenci mogą wspomóc firmę w wykorzystaniu najnowszych technik produkcyjnych
- Więcej informacji o biznesie znajdziesz na Businessinsider.com.pl
Tesla trudzi się nad swoim układem AI piątej generacji, który ma podeprzeć jej aspiracje do osiągnięcia niezależności w tym aspekcie — oznajmił Musk na dorocznym zebraniu firmy i przedstawił możliwe plany produkcyjne.
„Wiecie, możliwe, że coś stworzymy razem z Intelem” — wspomniał Musk do wiwatującej publiczności udziałowców Tesli. „Nie zawarliśmy dotąd żadnej umowy, ale zapewne warto podjąć rozmowy z Intelem”.
Borykający się z problemami amerykański producent chipów Intel posiada własne fabryki generujące układy scalone, lecz znacznie pozostaje w tyle za firmą Nvidia w batalii o chipy AI. Rząd USA stosunkowo niedawno nabył 10 proc. akcji w firmie Intel, która potrzebuje zewnętrznego odbiorcy dla swojej nowatorskiej technologii produkcyjnej — raportuje Reuters. Akcje Intela podniosły się o 4 proc. w handlu posesyjnym po wypowiedzi Muska, choć później zapał przygasł i progres wynosi obecnie zaledwie 1,7 proc. Tesla w handlu pozagiełdowym zyskuje 1 proc.
Utratą rynku na rzecz Nvidii, Intel stoczył się na 97. pozycję w globalnym zestawieniu spółek giełdowych. W sierpniu jego kapitalizacja spadła do 87 mld dol. Od tego czasu jednak odbiła w górę do blisko 180 mld dol.
Piąta generacja chipów
Musk odniósł w czwartek znaczące zwycięstwo, ponieważ akcjonariusze zaaprobowali dla niego pakiet płac w wysokości 1 biliona dolarów w ciągu następnej dekady, akceptując jego wizję przemiany producenta pojazdów elektrycznych w potentata w branży sztucznej inteligencji i robotyki.
Prezes Tesli już wcześniej napomykał o chipie piątej generacji AI5 i powtórzył, że Tesla kooperuje także z tajwańskim TSMC i południowokoreańskim Samsungiem. Chipy AI zasilają już systemy autonomicznej jazdy Tesli, w tym oprogramowanie Full Self-Driving. Tesla aktualnie pracuje nad chipem czwartej generacji.
Jak zakomunikował Musk we wtorek w poście na X, niewielka liczba egzemplarzy AI5 zostanie wytworzona w 2026 r., a produkcja na dużą skalę będzie osiągalna dopiero w 2027 r. Dodając, że AI6 będzie powstawać w tych samych fabrykach, lecz osiągnie mniej więcej dwukrotnie wyższą sprawność, a produkcja masowa wystartuje w połowie 2028 r.
„Nawet jeśli ekstrapolujemy najlepszy scenariusz dotyczący produkcji chipów od naszych dostawców, to wciąż jest to niewystarczające” — oświadczył w czwartek.
„Sądzę, że potencjalnie będziemy musieli skonstruować Teslę Terafab. To jak giga, lecz znacznie pokaźniejszy. Nie dostrzegam innej metody na osiągnięcie liczby chipów, której poszukujemy. Zatem uważam, iż prawdopodobnie będziemy musieli zbudować gigantyczny zakład produkcyjny chipów. To musi się powieść” — argumentował.
Musk, który często opowiada o swej wizji korporacji w sposób abstrakcyjny, nie przedstawił detali dotyczących wzniesienia takiej fabryki, lecz nadmienił, że będzie ona wytwarzać co najmniej 100 tys. wafli startowych miesięcznie. Wskaźnik wafli startowych oznacza wstępne wprowadzenie wafla do procesu produkcyjnego i służy do mierzenia produktywności zakładu wytwarzającego płytki półprzewodnikowe.
Musk wyjawił, że układ będzie niedrogi, energooszczędny i zoptymalizowany pod kątem oprogramowania Tesli. Zapewne skonsumuje on około jednej trzeciej energii zużywanej przez flagowy układ Blackwell firmy Nvidia, przy koszcie wytworzenia stanowiącym 10 proc. kosztów produkcji.
„Jak pewnie zauważyliście, jestem teraz kompletnym entuzjastą chipów” — rzekł Musk do akcjonariuszy. „Mam chipy w głowie”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
