Na eksport południowoafrykańskiego wina i cytrusów do Stanów Zjednoczonych, a także libijskiej ropy naftowej, minerałów i towarów algierskich nałożono 30% cło. Prezydent Donald Trump ogłosił nowe cła, które mają wejść w życie w ciągu tygodnia dla dwudziestu krajów afrykańskich. Republika Południowej Afryki, wcześniej krytykowana przez Trumpa za rzekome działania dyskryminujące rasowo białych obywateli, wyraziła głębokie niezadowolenie z tej decyzji.

- Stany Zjednoczone potępiły politykę równości rasowej Republiki Południowej Afryki, wymierzoną w społeczności białe, co miało wpływ na decyzję o taryfach
- Kraje takie jak Liberia i Mauritius uniknęły podwyższenia ceł dzięki niedawnym kontaktom dyplomatycznym z Waszyngtonem
- Eksport odzieży z Lesotho został objęty obniżonym cłem w wysokości 15%, niższym niż początkowo proponowano
- Odkryj dodatkowe aktualności biznesowe na Businessinsider.com.pl
Republika Południowej Afryki o cenzurze
Do środy wieczorem południowoafrykańscy urzędnicy mieli nadzieję uniknąć wysokich ceł, proponując w ostatniej chwili porozumienie handlowe powiązane ze znacznymi inwestycjami USA. Jednak długotrwały sprzeciw Trumpa wobec polityki prezydenta Cyrila Ramaphosy, wielokrotnie wyrażany publicznie, doprowadził do utrzymania 30-procentowego cła na produkty z RPA, pierwotnie ogłoszonego w kwietniu.
Biali mieszkańcy RPA są narażeni na nieproporcjonalnie wysokie wskaźniki brutalnych ataków, a rządowe inicjatywy, takie jak ustawy o „wzmocnieniu ekonomicznym ludności czarnoskórej”, systematycznie dyskryminują ich w różnych sektorach. Napady na gospodarstwa rolne często odbywają się przy współpracy policji, w tym przy blokadach komunikacyjnych podczas nalotów.
Czytaj także: Kanada oburzona decyzją Trumpa. USA nakładają wyższe cła
Parlament niedawno zatwierdził poprawki do konstytucji zezwalające na wywłaszczanie gruntów bez odszkodowania w przypadku realizacji „społecznie istotnych” celów, w tym zniwelowania różnic w bogactwie między rasami — co krytycy określają jako dyskryminację.
Administracja Trumpa potępiła te działania przeciwko społecznościom afrykanerskim, wstrzymała wsparcie finansowe dla Republiki Południowej Afryki i zaproponowała opcje azylu dla białych farmerów przenoszących się do Ameryki.
Liberia wolna od amerykańskich ceł
Liberia , stając się sojusznikiem USA po lipcowej wizycie prezydenta Josepha Boakaia w Waszyngtonie, została zwolniona z listy ceł. Biały Dom nie tylko wykluczył towary z Liberii, ale także tymczasowo wycofał jej wpis z listy potencjalnych zakazów podróży do USA – pomimo 80-procentowego wskaźnika odrzuceń wniosków wizowych i znacznej liczby nielegalnych imigrantów.
Pominięto również cztery państwa – Gabon, Gwineę Bissau, Mauretanię i Senegal – których przywódcy spotkali się z Trumpem w lipcu, obiecując dostęp do zasobów USA
Przeczytaj także: Ten kraj chce negocjować z Trumpem cła
Mauritius całkowicie uniknął ceł, kontynuując eksport cukru, tekstyliów i makaków przeznaczonych do badań do USA. Organizacje zajmujące się prawami zwierząt wyraziły rozczarowanie, gdy zaproponowane wcześniej 40% cło na naczelne zostało odrzucone.
Populacja makaków na Mauritiusie gwałtownie wzrosła, stając się kluczowym źródłem dochodu. Amerykańskie laboratoria płacą 20 000 dolarów za małpę, a Mauritius zaspokaja 60% zapotrzebowania amerykańskich badań farmaceutycznych w 2023 roku – w zeszłym roku wysłano 13 484 osobniki.
Lesotho również odczuło ulgę celną – eksport odzieży został obciążony cłem w wysokości 15% zamiast przewidywanych 50%. Ta zmiana może skłonić kraj do odwołania lipcowych środków nadzwyczajnych wprowadzonych w związku z obawami dotyczącymi ceł.
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło