W Polsce średni poziom cen jest o 37 proc. niższy niż przeciętnie w UE. Taniej jest tylko w dwóch krajach. Niemcy i Francja lekko zawyżają statystyki, a z kolei Hiszpania zaniża.
W statystykach inflacji Polska zazwyczaj jest w czołówce krajów europejskich, co pokazuje, że ceny u nas rosną względnie szybko. Łatwo jest porównywać zmiany w cennikach, ale trudniej odnieść same stawki. Jak w takim zestawieniu byśmy wypadli?
„Polska jest jednym z trzech najtańszych cenowo krajów Unii Europejskiej (2023 r.)” — twierdzi Dariusz Jarosz, dziennikarz finansowy. W mediach społecznościowych (na platformie LinkedIn) opublikował ciekawą mapę, z której wynika, że w Polsce średni poziom cen jest o 37 proc. niższy niż przeciętnie w UE.
HtmlCode
Z tych wyliczeń wynika, że taniej niż w Polsce jest tylko w Bułgarii (-43 proc.) i Rumunii (-46 proc.).
Najbliżej średniej są ceny we Włoszech. Niemcy i Francja lekko zawyżają statystyki, a z kolei Hiszpania zaniża.
Najdrożej jest w Luksemburgu, gdzie ceny są o 52 proc. wyższe niż średnia UE, ale ten kraj ma również najwyższą medianę dochodów. Bardzo drogo jest również w Irlandii (+45 proc.) i Danii (+43 proc.).
Dariusz Jarosz wskazuje, że „zestawienie przygotowano, biorąc pod uwagę walutę potrzebną do zakupu tej samej ilości produktów w różnych krajach. Obliczenia powstały na podstawie rzeczywistej indywidualnej konsumpcji towarów i usług konsumowanych przez osoby fizyczne (w przeciwieństwie do PKB) oraz kursu wymiany w każdym kraju”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło
