Europa przyciąga jedną czwartą międzynarodowych turystów na świecie. Chociaż Polska jest popularnym kierunkiem podróży, najnowsze dane Eurostatu plasują ją na dziewiątym miejscu w UE i dziesiątym na kontynencie pod względem przychodów z turystyki. W ubiegłym roku zagraniczni turyści wydali w Polsce więcej niż Polacy za granicą. Jednak krajowe wydatki na podróże zagraniczne rosną znacznie szybciej niż dochody kraju z przyjazdów turystów.
- W 2024 r. UE odpowiadała za 25,9% światowych przychodów z turystyki międzynarodowej, przy czym 15,2 punktu procentowego pochodziło z podróży wewnątrz UE.
- Przychody Polski z turystyki osiągnęły w 2024 r. ok. 13,2 mld euro, co oznacza spadek o 5% w porównaniu z rokiem poprzednim.
- W 2024 roku kraj odnotował nadwyżkę w turystyce międzynarodowej w wysokości 2,4 mld euro, jednak prognozy wskazują na spadek w bieżącym roku.
- Dodatkowe informacje biznesowe dostępne na Businessinsider.com.pl
W poniedziałkowym raporcie Eurostatu podkreślono, że w 2024 r. 25,9% światowych dochodów z turystyki trafiło do UE. Podróże wewnątrz UE stanowiły 15,2 punktu procentowego, a podróże spoza UE – 10,7 punktu procentowego.
Hiszpania, Francja, Włochy, Niemcy, Portugalia, Austria, Grecja, Holandia, Chorwacja i Polska zostały uznane za państwa UE, z których każde generuje ponad 1% światowych przychodów z turystyki.
W 2023 roku zaledwie 18 państw spoza UE odpowiadało za co najmniej 1% dochodów z turystyki międzynarodowej. Dominowały Stany Zjednoczone z 12,3%, a następnie Wielka Brytania z 4,8%.
13,2 mld euro dochodu z turystyki w Polsce
Polska zajęła 13. miejsce pod względem przychodów z turystyki w Europie i 10. miejsce w UE w 2024 r. Przychody kraju w wysokości 13,2 mld euro plasowały się za Chorwacją (15 mld euro) i innymi krajami, w tym Hiszpanią (98 mld euro), Francją (71 mld euro), Turcją (52 mld euro), Niemcami (37 mld euro), Portugalią (28 mld euro), Grecją (22 mld euro), Holandią (21 mld euro) i Szwajcarią (20 mld euro).
Dowiedz się więcej w BUSINESS INSIDER
Regiony bałtyckie i górskie odnotowują niewielki ruch turystyczny. „Obserwowany wskaźnik obłożenia wynosi 40–50%.
Spadek przychodów Polski o 5% rok do roku wyraźnie kontrastuje ze średnim wzrostem w UE na poziomie 8%, w tym z 16% wzrostem w Hiszpanii i 14% wzrostem w Turcji. Obecne wyzwania – niesprzyjająca letnia pogoda i silniejszy złoty, który winduje ceny dla zagranicznych turystów – grożą dalszymi problemami, ponieważ polskie kurorty zgłaszają spadek rezerwacji.
Szczegółowe dane Eurostatu z 2023 r. pokazują, że 89% przychodów z turystyki w Polsce pochodziło od turystów z Europy, 6% od Azjatów i niecałe 4% od Amerykanów.
Według szacunków ONZ, w 2024 r. turystyka stanowiła 15% polskiego eksportu usług i 3,7% całkowitego eksportu. Z 17,6 mld euro eksportu usług związanych z turystyką, 15 mld euro pochodziło bezpośrednio z turystyki, a 2,6 mld euro z logistyki podróży.
Dalsza lektura: Czescy turyści masowo przybywają do Polski na wakacje, co zmienia priorytety ich podróży.
Dla porównania, Chorwacja uzyskała 66% eksportu usług i 35% całkowitego eksportu z turystyki. W Hiszpanii wskaźniki te wyniosły odpowiednio 48% i 17%, a w Grecji 46% i 24%.
Erozja nadwyżki turystycznej
Wydatki Polaków na podróże zagraniczne osiągnęły prawie 11 miliardów euro w 2024 roku – 11. miejsce w UE, ale rosną o 13% rocznie. Największymi wydatkami były Niemcy (111 miliardów euro), Francja (55 miliardów euro) i Włochy (33 miliardy euro). Co istotne, Szwecja i Irlandia wyprzedziły Polskę, pomimo mniejszej liczby ludności.
Polska utrzymała nadwyżkę turystyczną w wysokości 2,4 mld euro, zajmując dziesiąte miejsce w Europie i dziewiąte w całej UE. Liderem była Hiszpania z nadwyżką 68 mld euro, a kolejne miejsca zajęły Turcja (45 mld euro), Włochy i Portugalia (po 21 mld euro) oraz Grecja (19 mld euro).
Ta przewaga może wkrótce zniknąć. Silny złoty sprzyja wyjazdom zagranicznym, podczas gdy zła letnia pogoda osłabia turystykę krajową. Polska ryzykuje, że pójdzie w ślady Niemiec, które w 2024 roku odnotowały deficyt turystyczny w wysokości 74 miliardów euro, a za nimi plasują się Belgia (16 miliardów euro) i Norwegia (10 miliardów euro).
Autor: Jacek Frączyk, redaktor Business Insider Polska
Dziękujemy za przeczytanie tego artykułu. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Google News.
Źródło
